Odrażające odkrycie służb. 15 tys. ton papryki jechało do Polski
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) w Warszawie nie zezwoliła na wjazd partii świeżej papryki z Turcji. Łącznie zatrzymano ponad 15 ton warzyw. Służby tłumaczą, co wzbudziło wątpliwości.
"IJHARS w Warszawie uniemożliwił wprowadzenie na polski rynek partii 15,2 ton świeżej papryki, importowanych z Turcji, z powodu objawów zepsucia i zapleśnienia" - czytamy w komunikacie Inspekcji.
Komunikat o zablokowaniu wprowadzenia na polski rynek tureckiej papryki został opublikowany m.in. w mediach społecznościowych Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Skąd pochodzi zatrzymywana żywność?
Jak pisaliśmy w WP Finanse, Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych regularnie informuje o zatrzymanych na granicy produktach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W końcu ceny, które nie straszą. Tyle kosztują polskie nowalijki
Z danych, które instytucja przekazała redakcji WP Finanse wynika, że od lipca do końca sierpnia 2024 r. wydano 36 decyzji (dla 39 partii) zakazujących wprowadzania do obrotu artykułów rolno-spożywczych oraz 2 protokoły niezgodności z normami handlowymi Unii Europejskiej dla świeżych owoców i warzyw (dla 3 partii).
Najwięcej decyzji dotyczyło produktów z Ukrainy (18). Na drugim miejscu uplasowała się Mołdawia (4), a na trzecim - Armenia (3). IJHARS podaje, że najczęściej kwestionowano owoce mrożone i zboża z Ukrainy (po 7 decyzji dla 7 partii).
Również w pierwszym półroczu 2024 r. to Ukraina jest niechlubnym rekordzistą. Od 1 stycznia do 30 czerwca 2024 r. oddziały IJHARS wydały łącznie 167 zakazów, a 124 z nich dotyczyły Ukrainy.