Więcej cudzoziemców pracuje w Polsce

W ciągu dwóch ostatnich lat ponad dwukrotnie wzrosła liczba zezwoleń na pracę w naszym kraju wydanych obcokrajowcom, głównie z Ukrainy.

Obraz

W ciągu dwóch ostatnich lat ponad dwukrotnie wzrosła liczba zezwoleń na pracę w naszym kraju wydanych obcokrajowcom, głównie z Ukrainy.

Tak wynika z danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

– Polskich pracowników jest za mało, by zaspokoić potrzeby krajowego rynku – mówi Adam Kraszewski, prawnik z kancelarii GESSEL. – Najwięcej pracuje u nas Ukraińców. Od 2008 r. nastąpił ponad dziesięciokrotny wzrost liczby zezwoleń wydanych Nepalczykom. Chińczycy od 2009 r. otrzymali trzy razy więcej zezwoleń – dodaje.

Doceniane są wysokie kwalifikacje

Dane pokazują, że najwięcej zatrudnionych było robotników wykwalifikowanych. Stanowili ponad 30 proc. wszystkich cudzoziemców, którym wydano zezwolenia. Kadry kierowniczej, doradców i ekspertów było mniej. W ubiegłym roku dostali ok. 11 proc. ogółu wydanych zezwoleń, a w 2009 r. 20 proc. Zatrudnionym przy pracach prostych wydano przez dwa lata 16 proc. zezwoleń.

Nadal mało jest pracowników służby zdrowia, nauczycieli i prawników.

– Na inne zawody też przyjdzie czas. Dzisiaj potrzebujemy wykwalifikowanej kadry, szczególnie w budownictwie. Zawody specjalistyczne, takie jak edukacja, medycyna, informatyka zaczynają się rozwijać. Już wielu cudzoziemców u nas pracuje – twierdzi Marta Zięba-Szklarska, ekspert Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia.

Liberalizacja przepisów

Dla liczby wydanych zezwoleń przełomowy był 2009 r. Wtedy to nastąpił wzrost z 18 tys. do 29 tys.

– Przyczyniła się do tego liberalizacja przepisów – wyjaśnia Małgorzata Tatara, rzecznik wojewody lubelskiego.

Do uzyskania zezwolenia generalnie wystarczy wniosek, dokumenty potencjalnego pracodawcy, kopia paszportu cudzoziemca i informacja starosty o tym, że wśród bezrobotnych nie ma chętnych do pracy na danym stanowisku.

– Ocena nie jest wymagana dla obywateli Ukrainy, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Rosji, którzy są zatrudniani jako pomoc domowa – mówi Tatara.

– Przyczyną przybywania zezwoleń jest też coraz większa świadomość pracodawców i pracowników, jakie są konsekwencje zatrudniania i pracy na czarno – twierdzi Zięba-Szklarska. – Wielu cudzoziemców z szarej strefy dziś legalizuje swój pobyt w Polsce, choć tak naprawdę pracują tu już od dawna – dodaje.

Za nielegalne zatrudnienie pracodawca może zapłacić

5 tys. zł grzywny. Taka sama kara grozi nielegalnie pracującemu cudzoziemcowi. Dodatkowo może on zostać wydalony z kraju. Tak surowe kary nie wszystkich odstraszają. W 2010 r. PIP odnotowała o 45 proc. więcej przypadków nielegalnego wykonywania pracy przez cudzoziemców.

– Na zwiększenie liczby wydawanych zezwoleń składają się też inwestycje infrastrukturalne z udziałem firm zagranicznych – tłumaczy Jacqueline Sanchez-Pyrcz z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.

– Ponadto cudzoziemcy z reguły żądają niższych wynagrodzeń – stwierdza Maciej M. Bogucki z Kancelarii Mamiński & Wspólnicy. Jednocześnie zauważa, że zdarzają się fikcyjne promesy zatrudnienia, wydane tylko po to, by umożliwić danej osobie wjazd do strefy Schengen.

SYLWIA GORTYŃSKA

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł