Właściciel Biedronki tak namieszał, że chcą zabronić promocji
Rząd Pedra Passosa Coelho zamierza ograniczyć akcje promocyjne w działających na terenie Portugalii super- i hipermarketach należących do sieci handlowych. Nowe przepisy mają wejść w życie już w 2013 r.
21.12.2012 | aktual.: 22.12.2012 09:06
Jak poinformowała Assuncao Cristas, minister rolnictwa, prace nad rozporządzeniem ograniczającym promocje w wielkopowierzchniowych placówkach handlowych są już bardzo zaawansowane.
- Nowe przepisy mają przeciwdziałać przesadnym promocjom dużych sieci handlowych. Przykładem może być zorganizowana 1 maja br. akcja w placówkach Pingo Doce, należących do grupy Jeronimo Martins - powiedziała Assuncao Cristas.
Akcja, przeprowadzona przez portugalskiego właściciela polskiej sieci Biedronka podczas wolnego w Portugalii Dnia Pracy, polegała na 50-procentowej obniżce przy zakupach powyżej kwoty 100 euro. Według badania Kantar Worldpanel, promocja spotkała się z odzewem aż 183 tys. portugalskich gospodarstw domowych, zabierając klientów głównie placówkom handlu tradycyjnego.
W sierpniu br. portugalski urząd antymonopolowy nałożył na grupę Jeronimo Martins karę 30 tys. euro. Sankcja była wynikiem stwierdzonych przez instytucję nieprawidłowości podczas mega promocji. Władzom JM zarzucono m.in. dumping w przypadku trzech typów produktów. Władze grupy odwołały się od tej decyzji do sądu.
W grudniu br. gabinet Passosa Coelho poinformował o swoim zamiarze ograniczenia promocji w super- i hipermarketach Towarzystwo ds. Kontaktów z Siecią Rolno-Spożywczą (PARCA), zrzeszające działających na terenie Portugalii dystrybutorów i operatorów wielkopowierzchniowych obiektów handlowych. Z deklaracji złożonych przez rząd wynika, że planowana zmiana przepisów nie będzie dotyczyć handlu tradycyjnego.
Planowane przez rząd rozporządzenie już spotkało się z ostrą krytyką ze strony portugalskiego środowiska handlowego. Ana Morais, dyrektor generalna Portugalskiego Stowarzyszenia Firm Dystrybucyjnych (APED) przestrzegła ustawodawców przed buntem społeczeństwa.
- W sytuacji stale spadającej siły nabywczej konsumenta i pogłębiającego się zubożenia narodu Portugalczycy poszukują dziś w super- i hipermarketach przede wszystkim produktów o dużych obniżkach cenowych. Planowane przepisy uderzą więc nie tylko w spółki dystrybucyjne i sieci handlowe, ale przede wszystkim w końcowego klienta - powiedziała Ana Morais.
Według szacunków APED w rezultacie organizowanych w portugalskim handlu promocji klienci oszczędzają, co roku łącznie ponad 3 mld euro.
Z Lizbony Marcin Zatyka