Włoskie miasto wprowadza opłaty za wjazd. "Nie chodzi nam o pieniądze"

W Wenecji rusza system rezerwacji wizyt w mieście. - Chcemy usprawnić sposób zarządzania napływem turystów - mówi szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie miasta Simone Venturini. Przepisy wejdą w życie od 25 kwietnia tego roku.

Wenecja wprowadza opłaty dla turystów
Wenecja wprowadza opłaty dla turystów
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER
oprac. NST

Władze miejskie tłumaczą, że ich celem jest opracowanie nowego systemu zarządzania napływem turystów i zniechęcenie do tzw. jednodniowej turystyki w szczycie sezonu. Największy tłok powodują właśnie ci, którzy przyjeżdżają tylko na kilkugodzinne zwiedzanie. Tłumy zazwyczaj gromadzą się na placu Świętego Marka i w okolicach Pałacu Dożów, na przystankach tramwajów wodnych i w wąskich uliczkach.

Opłata wejdzie w życie kilka dni po inauguracji Biennale Sztuki, które przyciągnęło tysiące ludzi z całego świata.

Wenecja zmienia zasady odwiedzin

Zgodnie z rozporządzeniem władz Wenecji opłata będzie obowiązywać na razie przez 29 dni. System zacznie obowiązywać od 25 do 30 kwietnia, a także od 1 do 26 maja. Następnie od 8 do 30 czerwcaod 6 do 14 lipca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Powódź błyskawiczna we Włoszech. Paraliż na północy kraju

System opłat wejdzie w życie w szczególnym dniu, bowiem 25 kwietnia to uroczystość patrona miasta, świętego Marka i zarazem Święto Wyzwolenia we Włoszech, upamiętniające oswobodzenie miast na północy z niemieckiej okupacji. W to święto państwowe rozpoczyna się sezon masowych podróży, który trwa do majówki.

- Wprowadzając system rezerwacji wizyt w Wenecji chcemy usprawnić sposób zarządzania napływem turystów - powiedział szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie miasta Simone Venturini.

Przedstawiciel władz miejskich dodał, że jest to pewnego rodzaju eksperyment, ponieważ do tej pory nikt inny nie wprowadził podobnego systemu. - Nasze podejście jest pokorne i praktyczne. W najbliższych miesiącach wniesiemy korekty, jeśli okaże się to konieczne - podsumował Venturini.

Władze ograniczają liczbę turystów

Zdaniem Venturiniego to także sposób, by dostosować najlepiej usługi publiczne i ewentualne środki bezpieczeństwa w przypadku masowego napływu gości.

- Turyści nie natkną się na żadne bramki kontrolne czy specjalne wejścia. Kontrole będą wyrywkowe i prowadzone przez wykwalifikowanych pracowników w głównych punktach wjazdu do miasta, jak stacja kolejowa czy parking przy piazzale Roma - zaznaczył szef wydziału ds. turystyki.

Również burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro podczas spotkania z dziennikarzami w stowarzyszeniu prasy zagranicznej w Rzymie zapewnił, że przepisy nie maja na celu zamknięcia miasta. Chodzi o zwiedzanie miasta z należytym szacunkiem. - Nie chodzi nam o pieniądze. Głównym celem jest obrona miasta i uczynienie go miejscem do życia - podsumował burmistrz.

Bilet wstępu do Wenecji

Nie są przewidziane żadne zniżki od opłaty od jednej osoby, wynoszącej 5 euro. Ponadto nie będzie ona wymagana w przypadku przyjazdu na weneckie Lido ani na wyspy, w tym: Murano, Burano, Torcello, Sant’Erasmo, Mazzorbo, Mazzorbetto.

Lokalne władze donoszą, że "sercem" systemu jest platforma https://cda.ve.it. Wchodząc na tę stronę otrzyma się kod QR, który należy pokazać w przypadku kontroli w mieście. Zawierać on będzie zarówno informację o wniesieniu opłaty oraz o zwolnieniu z niej.

- Każda osoba rezerwująca miejsce noclegowe otrzyma od nas, gdy to zrobi, informację z linkiem do strony, gdzie ma zgłosić przyjazd. Ci turyści wprawdzie nie muszą wnosić opłaty 5 euro, ale my nie możemy ich zarejestrować jako naszych gości. Wszyscy muszą zrobić to sami - tłumaczy właściciel obleganego przez cudzoziemców hotelu przy ulicy Lista di Spagna.

Kara za brak wymaganej opłaty wynosić będzie od 50 do 300 euro.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)