"Wprost" był finansowany przez Składywęgla.pl? Tygodnik zaprzecza
Już w październiku ubiegłego roku pojawiły się zarzuty wobec tygodnika "Wprost" nierzetelność względem firmy Składywęgla.pl. Pochwalny tekst o tym przedsiębiorstwie miał powstać po tym, jak przez kilka tygodni wykupywało ono reklamy w tygodniku. Dziś w trakcie afery podsłuchowej "Wprost" odpiera zarzuty i wskazuje, że inne media na reklamach spółki, której właścicielem jest Marek Falenta zarobiły jeszcze więcej.
25.06.2014 | aktual.: 25.06.2014 16:29
"W związku z informacjami o aktywności reklamowej firmy Skladywegla.pl na łamach tygodnika WPROST, Agencja Wydawniczo-Reklamowa "Wprost" Sp. z o.o. informuje, że zgodnie z danymi Kantar Media, Skladywegla.pl wydały w ubiegłym roku na reklamę w środkach masowego przekazu 56 mln 846 tys. 420 zł (wg cenników)" - czytamy w informacji nadesłanej do mediów.
"Wprost" wskazuje, że największym beneficjentem reklam firmy Składywęgla.pl była Telewizja Polska, w której klient wydał ponad 26 mln zł. Wśród tytułów prasowych najwięcej na współpracy z frimą zarobił "Fakt" (ponad 6 mln zł), "Telemagazyn" (4,6 mln zł) i "Express Ilustrowany" (ponad 2 mln zł).
"Tygodnik WPROST był jednym z ok. 30 mediów, w których Skladywegla.pl realizowały kampanię w 2013 r. Cennikowe przychody AWR "Wprost" z emisji reklam w ramach tej kampanii wyniosły 1 441 000 zł" - czytamy w komunikacie.
"Wprost" podkreśla też, że w tym roku nie wyemitował żadnej reklamy Składywęgla.pl, podczas gdy były one obecne m.in. w "Telemagazynie", Radio Zet i dziennikach grupy Polskapresse.
_ Źródło: AWR "Wprost" _