Wyprzedaże we Włoszech ruszyły. Sprzedawcy przecenią towary tylko z poprzedniego sezonu?

Stowarzyszenia konsumentów uprzedzają, że na wyprzedaży znaleźć się mogą artykuły z poprzedniego sezonu, które nie znajdowały już nabywców i zachęcają klientów, by żądali tego, co jeszcze wczoraj widzieli na wystawie.

Wyprzedaże we Włoszech ruszyły. Sprzedawcy przecenią towary tylko z poprzedniego sezonu?
Źródło zdjęć: © WP.PL | mediapiste/pixabay.com

04.01.2016 | aktual.: 04.01.2016 12:39

We Włoszech rozpoczęły się sezonowe wyprzedaże. Konsumenci twierdzą, że powinny były zacząć się przed świętami, a kupcy, że dopiero w końcu stycznia. Wszyscy zgadzają się, że zimowej odzieży nikt nie kupi - bez względu na cenę - dopóki nie zacznie się prawdziwa zima.

W ostatnich dniach Włosi chodzili po sklepach, by upatrzyć sobie coś, na co ich stać jedynie po obniżce ceny. Stowarzyszenia konsumentów uprzedzają, że na wyprzedaży znaleźć się mogą artykuły z poprzedniego sezonu, które nie znajdowały już nabywców i zachęcają klientów, by żądali tego, co jeszcze wczoraj widzieli na wystawie.

O ile konsumenci od lat zabiegają o przyspieszenie wyprzedaży, tak by odbyły się przed Bożym Narodzeniem, o tyle kupcy są za przesunięciem ich na koniec stycznia. W tym roku uzasadniają to brakiem zimy. Za pełną cenę nie sprzedali dotąd ani jednej sztuki ciepłej odzieży i obawiają się, że kiedy wreszcie zrobi się zimno, będzie ona już objęta wyprzedażą.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)