Wysoka zmienność na rynkach
Po bardzo spokojnej poniedziałkowej sesji, wtorek przyniósł znaczący wzrost zmienności i jednocześnie awersji do ryzyka. Indeks VIX czyli zmienność implikowana opcji na indeks S&P, określany przez uczestników rynków finansowych jako „miara strachu”, wzrósł wczoraj o ponad 10% i osiągnął granicę 35 punktów.
02.06.2010 12:05
Po bardzo spokojnej poniedziałkowej sesji, wtorek przyniósł znaczący wzrost zmienności i jednocześnie awersji do ryzyka. Indeks VIX czyli zmienność implikowana opcji na indeks S&P, określany przez uczestników rynków finansowych jako „miara strachu”, wzrósł wczoraj o ponad 10% i osiągnął granicę 35 punktów.
Ponad jednoprocentowe spadki zanotowały główne indeksy amerykańskie. W Europie również nie było lepiej. Francuski CAC40 spadł o 1,11%, brytyjski FTSE100 o 0,48%, a WIG20 o 1,78%. Z większych parkietów wzrost, chociaż bardzo skromny, zanotował jedynie DAX. Wyglądało na to, jakby poniedziałkowe święto w USA i Wielkiej Brytanii skumulowało jedynie emocje, wywołane doniesieniami o obniżeniu ratingu Hiszpanii. Oliwy do ognia dolały jeszcze wczorajsze pogłoski o możliwości podobnych kroków agencji ratingowych w stosunku do Francji i Włoch. Dług publiczny Francji sięga blisko 80% PKB, a Włoch przekracza 100%. Obniżenie ratingu spowodowałoby podniesienie kosztów rolowania tych długów, co mogłoby postawić powyższe kraje w bardzo trudnej sytuacji. Nie dziwi więc zaniepokojenie inwestorów zaistniałą sytuacją i masowa wyprzedaż euro wczoraj przed południem.
W nocy podczas sesji azjatyckiej do dymisji podał się premier Japonii. Poparcie, według niedawnych sondaży, miał jednak bardzo niskie i decyzja ta nie była dużym zaskoczeniem dla rynków. Kurs jena praktycznie nie zareagował.
Dzisiaj przemawiał będzie prezydent EBC Axel Weber. Prawdopodobnie podtrzyma on swoimi słowami minorowe nastroje panyjące w Europie. Mniej więcej w tym samym czasie, bo o godzinie 16 poznamy dane o sprzedaży domów w USA. Warto już dzisiaj wspomnieć, że długi weekend w Polsce, nie oznacza wolnego dla zagranicy. Wręcz przeciwnie, będzie obfitował w istotne publikacje.
EURUSD
We wczorajszym zachowaniu kursu EURUSD widoczne były wyraźne objawy paniki. O godzinie 11 para ta ustanowiła czteroletnie minimum na poziomie 1,2112. Przełamane zostało silne wsparcie na wysokości majowych dołków w okolicach 1,2140 – 1,2150. Wydawało się, że dalsze spadki są nieuniknione, tymczasem do gry wkroczyła strona popytowa rynku. Kurs szybko wrócił powyżej wspomniane wsparcie, a po otwarciu sesji amerykańskiej i ogłoszeniu lepszych od oczekiwań danych indeksu PMI, dotarł aż do poziomu 1,2338. Tam wzrosty zostały wyhamowane przez linię trendu spadkowego. Dzisiaj zmienność powinna być znacznie mniejsza. Do końca tygodnia EURUSD ma szansę się jednak wybić z trójkąta ograniczającego, większe prawdopodobieństwo ma kierunek południowy
EURPLN
We wczorajszym zachowaniu kursu EURUSD widoczne były wyraźne objawy paniki. O godzinie 11 para ta ustanowiła czteroletnie minimum na poziomie 1,2112. Przełamane zostało silne wsparcie na wysokości majowych dołków w okolicach 1,2140 – 1,2150. Wydawało się, że dalsze spadki są nieuniknione, tymczasem do gry wkroczyła strona popytowa rynku. Kurs szybko wrócił powyżej wspomniane wsparcie, a po otwarciu sesji amerykańskiej i ogłoszeniu lepszych od oczekiwań danych indeksu PMI, dotarł aż do poziomu 1,2338. Najbliższeprzyszłość kursu złotego będzie pochodną ogólnych nastrojów na świecie i zachowania kursu EURUSD.
GBPUSD
Na wykresie godzinowym mamy przebicie oporu na poziomie 1.4600. Przebicie to jest istotne, ponieważ jest to ostatni etap formacji spodka, która kształtowała się na tej parze walutowej od dłuższego czasu. Wybicie z formacji spodka to silny sygnał kupna. Dodatkowo potwierdzany jest przez wskazanie kupna na średnich ruchomych. Przed ostatnim silnym ruchem wzrostowym szybsza średnia przebiła od dołu średnią wolniejszą, Od tamtego czasu różnica między średnimi stale się powiększa. RSI znajduje się w wyraźnym trendzie wzrostowym. Na MACD występują teraz na przemian sygnały kupna i sprzedaży, ale w kontekście ostatnich ruchów kursu walutowego, może to oznaczać lekką korektą bądź konsolidację. Generalnie wykres godzinowy GBPUSD ma wymowę pozytywną.
Kamil Rozszczypała