Wystarczyła jedna grafika w internecie. Tak Lidl rywalizuje z Biedronką

Nie od dziś wiadomo, że największym konkurentem Lidla jest Biedronka. Niemiecki dyskont postanowił delikatnie nawiązać do rywalizacji i opublikował dość wymowny wpis na swoim facebookowym koncie.

Wystarczyła jedna grafika w internecie. Tak Lidl rywalizuje z Biedronką
Źródło zdjęć: © PAP | Wojciech Pacewicz

19.05.2017 | aktual.: 19.05.2017 12:04

Od 8 maja w Lidlu trwa akcja rozdawania smerfów. Za każde wydane 50 zł można odebrać jedną figurkę postaci z popularnej bajki. Jeśli klient dołoży do zakupów dowolne świeże warzywo lub owoc - otrzyma dodatkową figurkę.

Akcja cieszy się bardzo dużym powodzeniem wśród klientów i prawdopodobnie dlatego Lidl postanowił wykorzystać ją do delikatnego przytyku pod adresem swojej największej konkurencji.

15 maja na facebookowej tablicy dyskontu pojawił się wpis z załączoną grafiką. „Kraina Smerfów kryje wiele niespodzianek i tajemniczych stworzeń (…) A swoją drogą wiecie, jak naprawdę nazywa się bohaterka naszego posta?" – czytamy w opublikowanej wiadomości.

Pod wpisem została umieszczona grafika z biedronką. Niby nic szczególnego. Grafika nabiera dopiero sensu, gdy przeczytamy napis, jaki się na niej znajduje.

Ciamajda to imię jednego z bohaterów popularnej bajki. Ta postać charakteryzuje się nieporadnością, nieudolnością i wolniejszym myśleniem. Z drugiej jednak strony Ciamajda nigdy się nie obrażał i zawsze był lubiany przez społeczność Smerfów.

Oczywiście każdy klient Lidla, który spełni warunki promocji, będzie mógł zostać właścicielem biedronkowej „Ciamajdy”. Chociaż w rzeczywistości bohaterka wpisu ma inne imię, o którym informuje na swojej stronie internetowej Lidl.

„Pstryczka”, bo tak właściwie nazywa się figurka, „potrafi robić wiele pożytecznych rzeczy. Tak na marginesie, przez cały czas jest ona asystentką Ważniaka. Czy ktoś by jej nie chciał?” – czytamy na stronie niemieckiego dyskontu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)