Wyższa inflacja wpłynie na skalę i tempo obniżek, nie na kierunek działania RPP - Pietrewicz z RPP

1.6.Warszawa (PAP) - Wyższa od oczekiwanej dynamika inflacji w kolejnych miesiącach może wpłynąć na skalę i tempo obniżek stóp procentowych, ale nie na sam kierunek działania Rady Polityki Pieniężnej. Pole do obniżenia stopy referencyjnej NBP wynosi około 75 pkt bazowych - ocenia Mirosław Pietrewicz, członek Rady Polityki Pieniężnej

W opinii Pietrewicza, jeśli czerwcowa projekcja pokaże, że w kolejnych miesiącach inflacja nie spada tak szybko, jak tego oczekiwano, może to wpłynąć na skalę i tempo obniżek stóp procentowych.

"Moim zdaniem może to wpłynąć na wielkość, tempo obniżek, ich skalę, a nie na sam kierunek działania" - powiedział w rozmowie z PAP.

"Jeżeli z projekcji będzie wynikać, że dynamika PKB będzie spadała, być może w okolice lub poniżej zera, z naszej strony powinniśmy próbować powstrzymać te niekorzystne procesy i wykorzystać narzędzie, które mamy, czyli obniżki stóp procentowych" - dodał.

Pietrewicz komentując prognozę majowej dynamiki inflacji Ministerstwa Finansów stwierdził, że "rozwój sytuacji w przyszłości może być nieco inny, niż do tej pory zakładał", dlatego skala i tempo kolejnych obniżek mogą być mniejsze.

"Poczekałbym na projekcję. Spodziewaliśmy się niższej inflacji w maju, niż szacowana przez Ministerstwo Finansów i to jest przykra niespodzianka. Co prawda nie znamy jeszcze składowych, w związku z tym trudno komentować, co głownie przyczyniło się do tego, że spadek wskaźnika jest tak niewielki w stosunku do kwietnia. To może niestety rzutować na kolejne miesiące niezbyt korzystnie" - powiedział.

Ministerstwo Finansów szacuje inflację w maju 2009 roku na poziomie 3,8 proc. rdr, a w ujęciu mdm spodziewa się wzrostu cen o 0,6 proc.

Zdaniem członka RPP istnieje pole do obniżek stóp proc. rzędu 75 pkt bazowych.

"Można obniżyć jeszcze stopę procentową o około 75 punktów bazowych, w związku z tym oznaczałoby to, że podstawowa stopa procentowa wyniosłaby 3,00 proc. Jednak to pole do zagospodarowania, jeśli chodzi o obniżki, może być korygowane w zależności od tego, jak się będzie rozwijała sytuacja, co pokaże projekcja" - powiedział Pietrewicz.

Jego zdaniem wynik PKB w I kwartale tego roku nie jest pozytywnym zaskoczeniem.

"Prognoza zawarta w lutowej projekcji NBP była bardziej optymistyczna, jeśli chodzi o I kwartał. Jeszcze niedawno również szacowano, że ten wzrost może być nieco wyższy, niż ten, który podał GUS. Nie jest to zatem pozytywne zaskoczenie. Można powiedzieć, że ten optymizm w ocenach powinien być umiarkowany" - powiedział.

Produkt Krajowy Brutto (PKB) wzrósł w I kwartale 2009 roku o 0,8 proc. - podał w piątek Główny Urząd Statystyczny.

Jacek Barszczewski (PAP)

jba/ pam/