Za zabrane lasy należą się odszkodowania
Ustawa z 2001 r., która zagwarantowała, że strategiczne zasoby naturalne pozostaną własnością państwa, może się stać podstawą prawną do wypłaty milionowych rekompensat.
27.08.2008 | aktual.: 27.08.2008 12:35
Do Ministerstwa Skarbu Państwa wpłynęło już kilka pierwszych wniosków o rekompensaty za znacjonalizowane lasy i mogą się pojawić następne. Wnioskodawcy powołują się na art. 7 ustawy z 6 lipca 2001 r. o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju.
Istotne obawy
Ustawa, zgłoszona w 2001 r. jako projekt obywatelski podpisany przez 129 tys. osób, wpłynęła do Sejmu jednocześnie z ustawą reprywatyzacyjną. Wyrażała obawy wielu obywateli przed przejściem w prywatne ręce zasobów o strategicznym znaczeniu dla państwa, takich jak lasy, kopaliny energetyczne, zasoby wody oraz parki narodowe.
|
Polecamy: » Zamów wypis z Rejestrów Sądowych i Ksiąg Wieczystych on-line » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
| --- |
|
Polecamy: » Zamów wypis z Rejestrów Sądowych i Ksiąg Wieczystych on-line » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
Artykuł 7 przewiduje, że roszczenia osób fizycznych, byłych właścicieli lub ich spadkobierców, z tytułu utraty własności zasobów wymienionych w art. 1 zaspokojone zostaną w formie rekompensat wypłacanych ze środków budżetu państwa na podstawie odrębnych przepisów. Te przepisy znalazły się w ustawie reprywatyzacyjnej, którą jednak zawetował prezydent Aleksander Kwaśniewski. Nie zawetował natomiast ani ustawy o strategicznych zasobach naturalnych, ani art. 7 – mimo jego oczywistego związku z ustawą reprywatyzacyjną.
Wielu może się upomnieć
Pierwszy wniosek – o wypłacenie na podstawie tego przepisu 1,2 mln zł rekompensaty za 123 ha lasu w woj. małopolskim – złożył do MSP Władysław Tarnowski i in. O 855 tys. zł rekompensaty za 85 ha lasu w woj. wielkopolskim wystąpił Witold Donimirski. Weronika Łaszkiewicz i in. chcą 1 mln zł za 108 ha lasów w woj. świętokrzyskim. Minister odmówił rozpatrzenia wniosków, gdyż jako dysponent Funduszu Reprywatyzacji realizuje tylko wnioski o wypłatę odszkodowań przekazane na podstawie decyzji administracyjnych, wyroków oraz ugód sądowych.
W wyniku skarg Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił postanowienia ministra, który musi ponownie rozpoznać wnioski. Zarówno w wyroku z 21 maja 2008 r. (sygn. IV SA/Wa 505/08), jak i w dwóch wczorajszych (sygn. IV SA/Wa 953/08 i IV SA/Wa 928/08) sąd potwierdził, że w świetle art. 7 rekompensata należy się z mocy prawa. Wypada zaś wiedzieć, że z 8,92 mln ha lasów państwowych prawie 1,5 mln ha to dawne lasy prywatne. O rekompensaty mogą się także upomnieć byli właściciele jezior, kopalni czy hal w Tatrzańskim Parku Narodowym.
Potrzebne przepisy
Można im oczywiście odpowiedzieć, że nie ma odrębnych przepisów regulujących, kto miałby te rekompensaty wypłacać, w jakim trybie i czy należałoby oczekiwać decyzji administracyjnych czy wyroków sądu powszechnego. Sprawy to jednak nie rozwiązuje, ponieważ do dochodzenia rekompensat uprawnia już sama ustawa o strategicznych zasobach naturalnych.
_ Rozwiąże to dopiero ustawa reprywatyzacyjna, która za utratę własności lasów przewiduje jako jedyną możliwość uzyskania zadośćuczynienia pieniężnego _ – mówi Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa. MSP przygotowuje już projekt tej ustawy, który będzie przedstawiony Radzie Ministrów.
Opinia
Piotr Boroń, adwokat Kancelarii Goralczyk, Rychlicki, Boroń w Krakowie
Wyroki WSA otwierają drogę do uzyskania rekompensat za upaństwowione lasy, gdyż art. 7 ustawy o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju nie określa, kiedy nastąpiła utrata własności. Gdy nie ma przepisów wykonawczych do tego przepisu, można na podstawie art. 4171 ubiegać się o odszkodowanie za zaniechanie legislacyjne. Art. 7 może też być, moim zdaniem, samoistną podstawą prawną do wypłaty rekompensat. W zamierzeniu projektodawców ustawa miała zresztą dotyczyć m.in. właśnie wypłaty odszkodowań – rekompensat za znacjonalizowane lasy. Chodziło o to, by nie trzeba było zwracać lasów, ale jednocześnie zadośćuczynić słusznym roszczeniom osób, które je utraciły.
Danuta Frey