Trwa ładowanie...

Zablokowali transport masła z Ukrainy. Oto co znaleźli

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych uniemożliwiła dopuszczenie do sprzedaży ośmiu ton masła z Ukrainy. Okazało się, że towar nie spełnia norm wyznaczonych przez unijne przepisy. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Zablokowali transport masła z Ukrainy. Oto co znaleźliZablokowali transport masła z Ukrainy. Oto co znaleźliŹródło: Adobe Stock
d210fdy
d210fdy

Polskie służby zadecydowały, że towar sprowadzany zza wschodniej granicy nie zostanie dopuszczony do obrotu. Powód? IJHARS w Lublinie wykrył, że masło ma zbyt niską zawartość tłuszczu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fala zwolnień w Polsce. Dominują te branże. "Pęka bańka"

O tym, kiedy masło można nazwać masłem decyduje rozporządzenie Unii Europejskiej. Zgodnie ze wspólnotowymi przepisami w składzie produktu musi znajdować się co najmniej 80 proc. i nie więcej niż 90 proc. tłuszczu mlecznego, maksymalnie 16 proc. wody i nie więcej niż 2 proc. suchej masy beztłuszczowej mleka.

IJHARS w Lublinie wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski 2 partii masła ekstra mrożonego o masie 7 925 kg importowanego z Ukrainy z powodu zaniżonej zawartości tłuszczu. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności - poinformowała w serwisie X Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Interwencje IJHARS

W ostatnich dniach służby nie zezwoliły na dopuszczenie do obrotu m.in. 50 ton ryżu z Mjanmy. Okazało się, że w środku są żywe i martwe szkodniki.

d210fdy

W Rzeszowie Inspekcja Handlowa Artykułów Rolno-Spożywczych nie pozwoliła z kolei na wprowadzenie do kraju 25 partii ekologicznych produktów mlecznych (m.in. mleko, jogurty, kefiry, śmietana, sery) z Ukrainy.

Łączna masa tych artykułów to 4 363 kg, czyli ponad 4 tony. Wykryto wówczas poważne nieprawidłowości w zakresie znakowania. Kontrolerzy doprecyzowali, że chodziło m.in. o "niedozwoloną informację o braku GMO", a także "całkowity brak oznakowania w języku polskim".

W poniedziałek 24 czerwca w wyniku kontroli rynku hurtowego świeżych owoców i warzyw inspektorzy WIJHARS w Krakowie stwierdzili natomiast brak oznakowania 290 kg śliwek pochodzących z Węgier.

"To jeszcze nie jest sezon na krajowe śliwki, na rynkach pojawiają się produkty importowane. Zwracamy uwagę na oznakowanie" - informował IJHARS.

d210fdy

Produkty z Ukrainy "jak każde inne"

Choć w ostatnim czasie IJHARS często informuje o zatrzymanych produktach z Ukrainy, to zdaniem przedstawicieli instytucji jest to "kierunek jak każdy inny".

Nie generalizowałabym tego. Prowadzimy kontrole produktów wpływających na polski, a jednocześnie wspólnotowy rynek, z krajów spoza UE. Zatrzymujemy te, które nie spełniają norm. Ale nie jest tak, że artykuły z Ukrainy jakoś szczególnie negatywnie się wybijają ponad resztę - przekonywała w rozmowie z WP Finanse Dorota Bocheńska z Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d210fdy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d210fdy