Zabytkowy dworzec podupada. Co z remontem? Mamy stanowisko PKP
Dworzec PKP Gdańsk-Oliwa niszczeje na oczach pasażerów. Inwestor zaczął skuwać oryginalne płytki, więc do akcji wkroczył konserwator. Ostatecznie obiekt trafił na listę zabytków. PKP wyjaśnia nam, co dalej z odkładanym przez lata remontem.
Jeden z użytkowników serwisu reddit.com zwrócił uwagę, że na dworcu PKP Gdańsk-Oliwa obok peronu 2 "z kapiącej wody z sufitu, powoli zaczęły robić się stalaktyty". Do wpisu dołączył zdjęcie, na którym widać podupadający obiekt.
W ocenie niektórych komentujących często uczęszczane miejsce wygląda tak, "jakby wczoraj skończyła się wojna".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kosztował 87 mln zł. Oto nowy dworzec w Olsztynie od środka
Skuli płytki, wkroczył konserwator. Dworzec na liście zabytków
Remont dworca rozpoczął się w 2022 r., ale został wstrzymany w momencie, w którym inwestor zaczął skuwać oryginalne płytki w tunelu dworcowym. To właśnie wtedy rozpoczęły się pierwsze problemy z ewentualnym odnowieniem tego miejsca.
Ówczesny konserwator wszczął wówczas procedurę wpisu do rejestru zabytków dworca, a ta wstrzymuje wszystkie prace do czasu, gdy decyzja o wpisie staje się ostateczna. Decyzja jest ostateczna, nic nie stoi na przeszkodzi by dopiąć wszelkie wymagane formalności i rozpocząć prace remontowe - przekazuje redakcji WP Finanse Marcin Tymiński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.
Zgodnie z decyzją z 2025 r., o której wspomina rzecznik, dworzec PKP Gdańsk-Oliwa stał się zabytkiem. Co o tym przesądziło?
- Autentyzm historycznej substancji zespołu oraz poszczególnych obiektów wchodzących w jego skład jest wysoki - zaznaczył w decyzji o wpisie do rejestru zabytków Dariusz Chmielewski, pomorski wojewódzki konserwator zabytków. Układ zespołu dworca powstającego w latach 1870-1939 zachował się niemal w całości.
Przepisy wskazują, że wszelkie prace remontowe, budowlane czy restauratorskie przy zabytku wpisanym do rejestru wymagają uzyskania pozwolenia konserwatora. Jednak Tymiński zwraca uwagę, że decyzja o rozpoczęciu remontu należy zawsze do właściciela - w tym przypadku do PKP Nieruchomości.
Co z remontem zabytkowego dworca? PKP wyjaśnia
Po dwóch latach toczących się procedur niewykluczone, że w końcu dojdzie do przełomu. Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP S.A., wyjaśnia w odpowiedzi na pytania naszej redakcji, że modernizacja budynku dworca Gdańsk-Oliwa i placu przydworcowego jest ujęta w planach inwestycyjnych PKP S.A.
Aktualnie inwestycja ta jest na etapie prac przygotowawczych, a kolejnym etapem będzie zlecenie wykonania prac projektowych - wskazuje.
Jak dodaje, w projekcie zostaną uwzględnione wytyczne konserwatora zabytków, co jest standardem w takich przypadkach. Rzecznik nie odpowiedział na pytania o koszty tego remontu, a więcej szczegółów poznamy "w późniejszym czasie".
- PKP nie kwestionowały wpisu budynku dworca do rejestru zabytków, natomiast prowadzone wówczas postępowanie konserwatora dotyczyło objęcia ochroną wielu obiektów znajdujących się na stacji Gdańsk Oliwa. Odwołanie PKP S.A. dotyczyło budynku nieczynnej nastawni, nie dworca. Z naszych informacji wynika, że kwestia objęcia ochroną konserwatorską starej nastawni będzie analizowana w ramach odrębnego postępowania - zaznacza Stilger.
Brakuje jednego pozwolenia
Problem z całościowym remontem polega na tym, że zarządcą tunelu i peronów jest spółka inna spółka państwowego przewoźnika - PKP Polskie Linie Kolejowe.
- W związku ze wszczęciem w 2022 r. przez Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków postępowania administracyjnego w sprawie wpisania do rejestru zabytków zespołu dworca kolejowego Gdańsk Oliwa, prace w przejściu podziemnym zostały wstrzymane - przyznaje Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych, wyjaśniając okoliczności zamieszania z remontem.
Jak potwierdza, decyzja o wpisaniu obiektu do rejestru zabytków trafiła do spółki 4 kwietnia 2025 r. Natomiast nie wpłynęła decyzja o pozwoleniu na kontynuację wstrzymanych robót.
- Aktualnie przygotowujemy się do ponownego wystąpienia o uzgodnienie projektu remontu przejścia pod torami i uzyskania pozwolenia na budowę. Dopiero wówczas będziemy mogli kontynuować prace remontowe w przejściu, polegające na uzupełnieniu i wymianie okładzin oraz uszczelnieniu przecieków - tłumaczy nam Zieliński.
Jak dodaje, PKP liczą, że decyzja w ten sprawie zostanie wydana jak najszybciej "ze względu na pogarszający się stan techniczny niezabezpieczonych ścian przejścia, na co wskazują opinie niezależnych ekspertów, przekazane również do wiadomości PKWZ".
Rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków jest przekonany, że po remoncie oliwski dworzec "z pewnością będzie wyglądał imponująco, bo to bardzo klimatyczny obiekt".
Maria Glinka, dziennikarka WP Finanse i money.pl