Nagła zmiana planów w sprawie dworca. Decyzję podjęto w nocy
W Olsztynie po raz dziewiąty nie udało się otworzyć dworca kolejowego. Zdaniem wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego można go było otworzyć, natomiast PKP S.A. czeka na decyzję Głównego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Byliśmy na miejscu, żeby porozmawiać z mieszkańcami.
W Olsztynie miało się odbyć oficjalne otwarcie nowego dworca kolejowego z udziałem ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka. Wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król miał w Olsztynku wsiąść do pociągu, którym z Warszawy miał podróżować minister. Obu urzędnikom miał towarzyszyć aktor przebrany za Kopernika.
Miało, bo w ostatniej chwili zostało odwołane. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, decyzja została podjęta w nocy. PKP jako powód zmiany planów wskazuje wystąpienie Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego o ponowne przedłożenie określonych dokumentów. Otwarcie nowego dworca w Olsztynie przekładano już dziewięć razy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Arabowie już zmienili Zakopane. Prowadzi biznes specjalnie pod nich
Otwarcie, którego nie było
Choć już rano wiedzieliśmy, że z hucznego otwarcia nici, postanowiliśmy się wybrać o 10:30, aby zamiast relacjonować przyjazd ministra, porozmawiać z podróżnymi. Co ważne, podziemne przejście jest już użytkowane. Można skorzystać z poczekalni i kupić bilety. W ostatnich latach poczekalnia i kasy biletowe znajdowały się w małym dworcu tymczasowym, wciśniętym między budowę a budynek poczty. Dodatkowo można korzystać z podziemnego przejścia łączącego dworzec z olsztyńską dzielnicą Zatorze.
– Przyszliśmy na otwarcie. Jesteśmy zawiedzeni – mówi grupka seniorów, byłych pracowników kolei, w rozmowie z WP Finanse. Na pytanie, dlaczego olsztynianie muszą nadal czekać na nowy dworzec, wskazują na biurowiec i nieczynny dworzec PKS, które były połączone ze starym dworcem PKP. Właściciel tej nieruchomości, firma Retail Provider, jest w sporze z PKP w związku z budową. – Nie mogą się dogadać – komentują.
W podziemnym przejściu spotykamy Mikołaja, który przyszedł zrobić transmisję na żywo na YouTube z dziewiątego podejścia do otwarcia dworca. – Nie ma co nagrywać, a szkoda – mówi młody mężczyzna i dodaje: – To już kolejna taka sytuacja. Miało być wielkie, huczne otwarcie – i co? To już dziewiąty raz, gdy je odwołano! Może złośliwi powiedzą: do dziesięciu razy sztuka, parafrazując znane powiedzenie.
Część podróżnych wysiadających z pociągów w ogóle nie słyszała o planowanym otwarciu. Przywykli już do niedogodności. Budowa rozpoczęła się w styczniu 2022 roku.
– Przywykłam już do utrudnień na dworcu w Olsztynie. Ostatnie lata korzystaliśmy z prowizorycznego dworca zastępczego – mówi Iwona. Zapytana, czy wiedziała o planowanym uroczystym otwarciu, odpowiada, że dowiedziała się tego od swojej babci.
Dlaczego znowu nie udało się otworzyć dworca w Olsztynie?
17 lutego 2025 r. do inwestora wpłynęło wystąpienie Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego o ponowne przedłożenie dokumentów poświadczających spełnienie warunków określonych w pozwoleniu na użytkowanie. Mając na uwadze zachowanie pełnej transparentności procesu inwestycyjnego, inwestor podjął decyzję o organizacji uroczystego otwarcia dworca po zakończeniu czynności przez Główny Inspektorat Nadzoru Budowlanego – czytamy w oświadczeniu przesłanym WP Finanse przez rzecznika prasowego PKP S.A., Michała Stilgera.
Zdaniem wojewódzkiego inspektora budowlanego Macieja Kotarskiego, nie było przeciwwskazań do odwołania otwarcia, bo z punktu widzenia urzędu decyzja o pozwoleniu na użytkowanie jest ostateczna i prawomocna, co oznacza, że inwestor ma pełne prawo do legalnego użytkowania obiektu.
Natomiast kwestie związane z ostrożnością PKP w tej sprawie nie należą do moich kompetencji – dodaje w rozmowie z WP Finanse Kotarski.
Do Głównego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego odwołała się spółka Retail Provider, która jest właścicielem dworca PKS, sąsiadującego z dworcem PKP. Jej prezes Rafał Twarowski zwołał w środę konferencję prasową i przyznał, że jest zadowolony, że "wreszcie polskie władze zachowują się jak trzeba", tzn. że GINB rozważa jego argumenty dotyczące budowy dworca PKP.
Twarowski uważa, że podczas procesu inwestycyjnego niesłusznie nie uznano go za stronę postępowania, a podczas samej inwestycji w należącym do jego firmy budynku dworca PKS wyrządzono wiele szkód, m.in. kilka razy budynek zalano, odcięto w nim prąd, kanalizację i wodę.
Dworzec PKS i wieżowiec był z dworcem PKP jedną bryłą. Przez wiele lat trwał spór o kształt nowego dworca. Część aktywistów chciała, aby zamiast nowego budynku, wyremontować stary modernistyczny budynek. Natomiast Retail Provider był za budową dworca połączonego z galerią handlową.
Michał Krawiel, dziennikarz WP Finanse i money.pl