Zakazane rośliny w Polsce. Nie wypłacisz się, gdy posadzisz

Choć wydaje się, że we własnym ogrodzie możemy sadzić, cokolwiek nam się podoba, to jednak tak nie jest. Uprawnienie niektórych roślin jest surowo zabronione, a za ich hodowlę grożą surowe kary finansowe. Do takich roślin należy między innymi kolcolist zachodni - pisze kobieta.wp.pl.

Podczas wyboru roślin do ogrodu należy pamiętać o obowiązujących przepisach. Polska posiada obszerną listę zakazanych gatunków, która obejmuje zarówno inwazyjne gatunki obce (IGO), jak i rośliny posiadające właściwości narkotyczne. Aby móc legalnie uprawiać niektóre z tych roślin, konieczne jest uzyskanie odpowiednich zezwoleń lub wpis do rejestru.

Warto również zachować ostrożność przy wysiewaniu roślin dziko rosnących na łąkach lub miejskich terenach zielonych. Choć niektóre z tych roślin mogą wydawać się naturalnymi elementami ekosystemu, w rzeczywistości mogą stanowić zagrożenie, wypierając lokalne gatunki.

Na mocy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, uprawa konopi bez zezwolenia, w tym konopi włóknistych, oraz maku i jego odmian, które zawierają określoną ilość morfiny, jest zabroniona. Ważne jest, aby pamiętać, że każda uprawa, niezależnie od jej skali, jest traktowana jako uprawa.

Chociaż możliwa jest uprawa maku o niskiej zawartości morfiny dla celów spożywczych czy produkcji nasion, wymaga to dopełnienia odpowiednich formalności. Podobnie wygląda sytuacja z uprawą konopi włóknistych.

Za nielegalną uprawę maku i konopi grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat. Wyjątek stanowią uprawy maku niskomorfinowego i konopi włóknistych, za które może grozić grzywna w wysokości od 20 zł do 5 tysięcy zł.

Lista inwazyjnych gatunków obcych zawiera wiele roślin, które często uważane są za uporczywe chwasty. Niektóre z tych roślin są jednak wizualnie atrakcyjne i mogą kusić do ich zasadzenia w ogrodzie. Pełna lista zakazanych gatunków znajduje się w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 9 grudnia 2022 roku.

Do najpopularniejszych inwazyjnych gatunków obcych należą m.in. barszcz perski, chmiel japoński, hiacynt wodny, jadłoszyn baziowaty i tulejnik amerykański. Na szeroką skalę rozprzestrzeniają się także kolczurka klapowata, kolcolist zachodni, rdestowiec japoński, barszcz Sosnowskiego, niecierpek gruczołowaty, rdest wielokłosowy oraz dławisz okrągłolistny.

Jeżeli w swoim ogrodzie lub podczas spaceru zauważysz rośliny należące do inwazyjnych gatunków obcych, powinno się zgłosić ten fakt do gminy. Naruszenie przepisów dotyczących IGO może skutkować poważnymi konsekwencjami finansowymi. Zgodnie z ustawą o gatunkach obcych, kara administracyjna może wynosić do miliona złotych. Wysokość kary ustala regionalny dyrektor ochrony środowiska właściwy dla miejsca naruszenia.

Oprócz kar finansowych, zgodnie z art. 34 za uprawę roślin inwazyjnych grozi również odpowiedzialność karna. Oznacza to możliwość pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Dla osób działających nieumyślnie przewidziane są łagodniejsze kary, w tym grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do lat dwóch.