Zakupy po nowemu. Największe markety inwestują w rewolucyjny format
Pomysł dyskontów convenience powoli staje się faktem, a największe sieci handlowe w Polsce nie próżnują, by czym prędzej wdrożyć rozwiązanie również u siebie. Biedronka już w ten format inwestuje, a Aldi i Netto także widzą w nim duży potencjał na rozwój swoich placówek.
Biedronka jest pionierem sklepów typu convenience w Polsce 
Dyskontów w Polsce przybywa z każdym rokiem. Z analiz PRM wynika, że w latach 2010-2014 ich liczba zwiększała się o 200-300 rocznie, a w okresie 2015-2019 o ponad 100. W 2020 r. przyrost ponownie przekroczył 200 sklepów, z czego ponad połowę tej liczby wygenerowała sieć Biedronka.
Sklepy po nowemu
Co istotne, duża część dyskontów zaczyna stylizować się na supermarkety, oznacza to inny dobór asortymentu i zmiany w wyglądzie samych placówek, które stają się coraz bardziej nowoczesne. Ponadto sieci tego typu rozwijają i testują nowe formaty sklepów, które można śmiało określić mianem dyskontów convenience - podaje portal wiadomoscihandlowe.pl.
Pierwsza była Biedronka. Plany rozwoju tej sieci już w 2019 r. zakładały, że blisko połowa nowych sklepów (50 ze 110) będzie miała mniejszy format. Jak podaje portal, podobny ich udział został założony w strategii na rok 2021.
Rozwiązanie zakłada tworzenie sklepów w formacie "ultra mini". Wszystko to z myślą o lokalizacjach w dużych miastach. Placówki, które działają w jego ramach, mają średnio 330 mkw.
Ilona Łepkowska o zanzibarskich wakacjach celebrytek: "Nie skorzystałabym nawet za darmo"
Pozostałe sieci też nie próżnują
Z pomysłu stara się czerpać również Aldi. Pierwsze próby sieci miały miejsce w Szwajcarii, gdzie w styczniu 2019 r. uruchomiono placówkę o powierzchni 240 mkw. z ofertę ograniczoną do 1 tys. produktów.
Mniejszy format dyskontów testuje także Netto w Polsce. Pierwsza placówka sieci w tym formacie wystartowała już w kwietniu 2021 r. w Szczecinie. Jej powierzchnia jest porównywalna do Biedronek Ultra Mini (oscyluje w granicach 300 mkw.). Rozwiązanie zostało stworzone z myślą o dużych ośrodków miejskich, stąd też jego nazwa − City.
Co ciekawe, choć na rynek convenience spogląda również Grupa Schwarz, właściciel sieci Lidl oraz Kaufland, póki co spółka nie znalazła sposobu, by wdrożyć rozwiązanie w naszym kraju.
