Zamykają lotnisko na miesiąc. Remont dotknie setek tysięcy Polaków
Port Lotniczy we Wrocławiu zostanie zamknięty na ponad miesiąc. Przyczyną jest przebudowa płyty lotniska. Port poinformował, że większość pracowników będzie wykonywała w tym czasie swoje obowiązki bez zmian.
Lotnisko we Wrocławiu będzie zamknięte od 26 października do 4 grudnia. W tym czasie port nie obsłuży żadnych pasażerów. Modernizacja obejmuje m.in. drogę kołowania, płytę postojową dla samolotów, wymieniony zostanie także system parkingowy. Jak pisze serwis tuwroclaw.pl, po przebudowie z lotniska będzie mogło korzystać do 28 samolotów jednocześnie.
Serwis podaje, że pasażerowie będą mogli w tym czasie korzystać z usług niektórych firm, których punkty usługowe mieszczą się w terminalu. Chodzi tu m.in. o wypożyczalnię samochodów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czekali na tira z towarem za tysiące złotych. To do nich przyjechało
"Zdecydowana większość osób zatrudnionych przez Port Lotniczy Wrocław będzie nadal wykonywała swoje obowiązki bez zmian. Dotyczy to zarówno pracowników biurowych, działu utrzymania lotniska, Służby Ochrony Lotniska, jak i wszystkich pozostałych działów pracujących w Porcie Lotniczym Wrocław" - poinformował serwis rzecznik portu Bartosz Wiśniewski.
W pierwszym półroczu 2025 r. z lotniska we Wrocławiu skorzystało 2,3 mln podróżnych. Rekordowy okazał się czerwiec, kiedy port odprawił ponad 550 tys. pasażerów.
Remonty na polskich lotniskach
Przypomnijmy, że dłuższa, bo aż 3 miesięczna przerwa w funkcjonowaniu, grozi także lotnisku w Krakowie. Port zamierza zbudować nową drogę startową, co nie podoba się okolicznym mieszkańcom. Jeżeli zaskarżą oni decyzję środowiskową, inwestycja może znacząco się opóźnić.
"Lotnisko ma nadzieję, że proces administracyjny zakończy się szybko, lecz i tak przygotowywany jest "Plan B", na wypadek "powtórki z rozrywki", czyli niewydania decyzji środowiskowej, co oznaczałoby konieczność przejścia przez cały proces trzeci już raz" - informował Rynek Lotniczy.