"Zapewnienie odporności polskiej gospodarce wymaga utrzymania 6 proc. stopy ref."

W Polsce nie należy powielać działań, które zrujnowały dużą część gospodarki światowej.

31.10.2008 | aktual.: 31.10.2008 18:07

Aby zapewnić naszemu krajowi odporności przed skutkami światowego spowolnienia potrzebne jest utrzymanie stopy referencyjnej NBP na obecnym poziomie - uważa Dariusz Filar, członek Rady Polityki Pieniężnej.

"(...) Bez wątpienia z pewnym opóźnieniem i my będziemy rozwijać się wolniej niż dzisiaj, zmagać z wyższym bezrobociem, ograniczać wydatki konsumpcyjne. Równocześnie niezwykle ważne jest jednak to, by w warunkach pogorszenia sytuacji w naszym otoczeniu i pewnego osłabienia własnej kondycji nie powielać działań, które zrujnowały dużą część gospodarki światowej" - napisał Filar w "Gazecie Wyborczej".

Recepta na odporność polskiej gospodarki powinna, zdaniem Filara, zawierać utrzymanie stopy referencyjnej NBP na jej obecnym poziomie (6 proc.) przez okres na tyle długi, by spadająca inflacja przywróciła stopę realną do poziomu zbliżonego do 2 proc.

"Działanie takie powinno zapewnić powrót inflacji do celu inflacyjnego (2,5 proc.) w 2010 r." - ocenia Filar.

Dodatkowo, zdaniem Filara, potrzebne jest kontynuowanie - z dużą dozą elastyczności - działań NBP i rządu wspierających banki.

"Wsparcie to powinno trwać tak długo, dopóki nie powróci zaufanie pomiędzy uczestnikami rynku finansowego i nie nastąpi odbudowa pełnej skali terminowej kredytów międzybankowych (problemem polskiego systemu bankowego nie jest brak płynności, lecz jej przesunięcie wyłącznie ku operacjom o terminach najkrótszych)" - pisze Filar.

Członek RRR dodaje także trzeci element: promowanie w społeczeństwie finansowej przezorności i skłonności do oszczędzania.

"Banki w dużej mierze robią to już same poprzez oferowanie znacznie atrakcyjniejszych niż w przeszłości lokat, ale właściwe działanie mediów - zwłaszcza publicznych - także mogłoby w tym zakresie odegrać niebagatelną rolę" - dodaje Filar.

"Na tle głębokiego rozregulowania mechanizmów finansowych w USA i Europie Zachodniej polski mechanizm oszczędzania, kredytowania i kreacji pieniądza może być dzisiaj przedmiotem zazdrości. Warto, by pozostało tak dalej" - napisał Filar. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
filarinflacjafinanse
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)