Trwa ładowanie...

Zatruta Odra. Lecą głowy za brak reakcji na ekologiczną katastrofę

Prezes Wód Polskich i Główny Inspektor Ochrony Środowiska stracili w piątek posady - poinformował premier Mateusz Morawiecki. To reakcja szefa rządu na gigantyczny skandal, związany z zatruciem Odry i bardzo opieszałą reakcją służb na tę kryzysową sytuację. Premier skomentował, że "z pewnością" mogła ona "nastąpić szybciej".

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
Słubice, 12.08.2022. Żołnierze i strażacy usuwają martwe ryby z OdrySłubice, 12.08.2022. Żołnierze i strażacy usuwają martwe ryby z OdryŹródło: PAP, fot: Lech Muszyński
d2mhgnx
d2mhgnx

Od końca lipca pojawiają się doniesienia o coraz większej skali zatrucia Odry, drugiej pod względem długości rzeki w Polsce. Z rzeki wyławiane są tony śniętych ryb, jednak polskie służby bardzo długo nie traktowały sprawy poważnie.

Dymisje za opieszałość

W świetle coraz większego skandalu w piątek Mateusz Morawiecki postanowił ukarać winnych tych zaniedbań. "Sytuacji, z którą mamy do czynienia, w żaden sposób nie można było przewidzieć, ale z pewnością reakcja odpowiednich służb mogła nastąpić szybciej" - napisał w piątek na Facebooku premier. "W związku z tym podjąłem decyzję o natychmiastowej dymisji: szefa Wody Polskie Przemysława Dacy, szefa Główny Inspektorat Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka" - poinformował.

"Wnioski na przyszłość zostaną wyciągnięte, a procedury ulepszone. Odpowiedzialność urzędników, to kwestia ważna, ale teraz najbardziej na sercu leży nam ochrona ludzi i przyrody" - zapewnił premier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Były wicepremier o rządzie PiS: "Ktoś nie myśli, ktoś nie liczy, ktoś nie analizuje"

Jak wskazał, "wciąż nie posiadamy stuprocentowej pewności co do przyczyn i źródła zatrucia, nie ulega jednak wątpliwości, że mamy do czynienia z jednym z najpoważniejszych skażeń środowiska od dawna". "Jego przyczyny są przedmiotem śledztwa wszystkich organów państwa polskiego, które posiadają odpowiednie kompetencje, sprzęt i wiedzę" - dodał.

d2mhgnx

"Sprawę zatrucia Odry traktuję z najwyższym priorytetem i jestem w ciągłym kontakcie z Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwo Klimatu i Środowiska, wojewodami i pozostałymi organami i służbami walczącymi ze skutkami skażenia" - napisał premier.

"W rozmowie z Federalną Minister Środowiska o sytuacji na Odrze ustaliłyśmy dalsze działania i stałą wymianę informacji" - poinformowała też w piątek na Twitterze minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Dodała, że resort robi wszystko, by wyjaśnić przyczynę i ukarać sprawcę.

Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół. Śnięte ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia. Wędkarze wyłowili ich co najmniej kilka ton. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu bada sprawę śniętych ryb w Odrze od chwili otrzymania pierwszego zgłoszenia pod koniec lipca.

Odra zatruta rtęcią?

W czwartek fala zanieczyszczonej Odry ze śniętymi rybami dotarła na teren woj. zachodniopomorskiego. W piątek w Szczecinie zebrał się sztab kryzysowy w związku z sytuacją na rzece. Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki zapowiedział, że w piątek zostanie wydana decyzja o zamknięciu dostępu do Odry. Z kolei zarząd woj. lubuskiego w związku z katastrofą ekologiczną w Odrze, skieruje w piątek do rządu oraz wojewody lubuskiego wniosek o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej.

d2mhgnx

Sprawą masowego śnięcia ryb w Odrze z zawiadomienia WIOŚ we Wrocławiu zajmie się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Niemcy również badają, co mogło doprowadzić do masowej śmierci ryb w Odrze. - Pierwsze wyniki są dostępne od wczorajszego wieczora. Nie mamy ich jeszcze oficjalnie, ale rzeczywiście wskazują na masowe skażenie rtęcią jako czynnik - oświadczył piątek szef administracji ochrony środowiska w powiecie Maerkisch-Oderland, Gregor Beyer. - Czy jest to jedyny (czynnik), nie wiemy - podkreślał Beyer w rozmowie z rbb24 Inforadio.

- Jedno jest pewne: przekroczenie parametrów chemicznych na Odrze występuje - mówił w piątek na konferencji wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. Jak podkreślił, do czasu wyników nie chce mówić o przyczynach śnięcia ryb w rzece.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2mhgnx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2mhgnx