dochodzą kolejne wypowiedzi członka RPP #
29.01. Warszawa (PAP) - Należy kontynuować obniżki stóp procentowych - ocenia Anna Zielińska-Głębocka z Rady Polityki Pieniężnej. Jej zdaniem lutowa obniżka stóp jest przesądzona.
"To, co jest informacją, która wypłynęła z komunikatów RPP, że Rada się raczej decyduje na takie stopniowe, powolne obniżanie stóp procentowych. Po drugie Rada nie zapowiedziała zmiany nastawienia w polityce monetarnej, a więc jesteśmy nadal w trybie łagodzenia polityki monetarnej. Nie ma jeszcze żadnego nastawienia neutralnego, ono nie wchodzi na razie w rachubę" - powiedziała Zielińska-Głębocka w TVN CNBC.
"Wydaje mi się, że lutowa obniżka jest chyba przesądzona. Uważam, że należałoby jeszcze kontynuować te obniżki. Ale co zrobi Rada, zobaczymy. (...) Najbliższa decyzja będzie za tydzień, praktycznie wszystko już jest wiadomo. Ja nie mam żadnych wątpliwości, jeśli chodzi o moje stanowisko na najbliższej radzie. Jeśli chodzi o marcową radę, to pytanie czy będzie już gotowa projekcja NBP czy też nie. (...) Osobiście wydaje mi się, że sytuacja jest dość jasna, a więc ja się opowiadam za kontynuacją tej łagodnej polityki pieniężnej" - dodała.
"Nie stawiam żadnej granicy punktowej (jeśli chodzi o CPI - PAP). Uważam, że jeśli rzeczywiście te projekcje pokazują silny trend spadku presji inflacyjnej, to nie ma powodu określać sobie granicy 1,5 proc. czy 2,0 proc. Wyraźnie widać, że wyraźnie schodzimy poniżej celu, a gospodarka spowalnia. To jest wystarczający argument dla łagodzenia polityki pieniężnej" - ocenia Zielińska-Głębocka.
Jej zdaniem złoty nie będzie się silnie osłabiał.
"Nie sądzę, żeby złoty się jeszcze bardzo silnie osłabiał. To w dużej mierze nie zależy już od polskiej gospodarki a od tego, co się dzieje na zewnątrz. W pewnej mierze jest to efekt umocnienia euro, ale widać, że inwestorzy nie reagują tak silnie na to, co się u nas dzieje" - powiedziała.
GUS podał we wtorek, że Produkt Krajowy Brutto wzrósł w 2012 roku o 2,0 proc., po wzroście o 4,3 proc. w 2011 roku.
"To jest i dobra wiadomość, i nie najlepsza. Dobra, to że mamy jednak wzrost gospodarczy i na tle innych krajów europejskich sytuujemy się bardzo pozytywnie. Nie najlepsza, bo jest to obniżenie dwukrotne w stosunku do 2011 roku. Ale Polska nie zanotowała recesji jak do tej pory i mam nadzieję, że nie zanotuje" - powiedziała Zielińska-Głębocka komentując dane GUS.
Jej zdaniem wzrost PKB w IV kwartale ukształtował się na poziomie 0,5-0,6 proc.
"(...) Podejrzewamy, że będzie to około 0,6 może 0,5 proc. wzrost gospodarczy w ostatnim kwartale" - powiedziała.
"Trudno w 100 proc. powiedzieć, ale na pewno jesteśmy w dołku. Pytanie, jak długo on będzie kontynuowany. Na pewno jeszcze I kwartał obecnego roku, być może II kwartał i pytanie czy już w III kw. czy już IV kw. to będzie wychodzenie z tego dołka. Myślę, że druga połowa roku pokaże pewne sygnały ożywienia. Wszystkie prognozy wskazują, że druga połowa będzie dużo lepsza" - dodała.(PAP)
jba/ fdu/ ana/