Zmień dzień spłaty raty kredytu. Zaoszczędzisz kilkaset złotych rocznie

Jak wyliczył Open Finance to właśnie między 26 a 31 oraz 1 a 5 dniem każdego miesiąca kurs franka szwajcarskiego szybuje w górę. Nie ma tu jednak żadnej zmowy banków. Ponieważ właśnie wtedy większość płaci raty, to banki muszą kupić franki. A te przez to rosną.

Rocznie można stracić nawet kilkaset złotych

- Przy obsłudze kredytu zaciągniętego trzy lata temu przy kursie 2,3 zł na 300 tys. zł, czyli w wysokości 130 435 CHF, dziś przy kursie 3,25 zł za CHF rata takiego kredytu wynosi 1567 zł, ale gdyby było to o 3 gr mniej wyniosłaby 1553 zł, czyli o 14 zł mniej. Przy różnicy 2 gr na franku rata jest niższa o niecałe 10 zł - wylicza dla Wirtualnej Polski Halina Kochalska z Open Finance.
10 czy 14 zł to niby niewiele, ale kurs pod koniec miesiąca rosnąć może o dużo więcej. Wciągu roku tracić możemy tylko przez wybór dnia spłaty raty kredytu nawet kilkaset złotych!

A łatwo sprawić, że pieniądze zostaną w naszej kieszeni. Wystarczy zmienić dzień spłaty raty.
- Aby ją zmienić w bankach, które dają taką możliwość konieczne jest podpisanie aneksu. Może brzmi groźnie, ale nie jest to uciążliwe i trudne - mówi Halina Kochalska.
Trzeba się też liczyć z kosztami, a te w różnych bankach są bardzo zróżnicowane.

Najtaniej dzień spłaty raty zmienimy w Multibanku - aneks będzie nas kosztował tylko 50 zł, w mBanku będzie to już 100 zł. W Nordea widełki wynoszą od 50 do aż 500 zł - decyduje widzimisię dyrektora oddziału. Sporo zapłacimy też w Getinie - ok. 450 zł. W większości pozostałych banków jest to standardowo 200 zł.

Banki stawiają jednak warunki - np. w Raiffeisenie możliwych do wyboru jest tylko kilka dni spłaty raty - 6,12,18 i 24 każdego miesiąca.
- Klient może wyznaczyć dzień spłaty między 1 a 25 każdego miesiąca. W trakcie spłaty kredytu może wystąpić z wnioskiem o zmianę dnia spłaty kredytu w wyniku np. zmiany dnia otrzymywania wynagrodzenia - mówi Anna Chmielecka, specjalista ds. wsparcia sprzedaży produktów hipotecznych w BNP Paribas Fortis, gdzie aneks kosztuje 300 zł.

Pracodawcy się spóźniają, ale ty nie możesz

Zmiana dnia spłaty kredytu walutowego może więc zwrócić się wciągu roku, góra dwóch lat. Dzień trzeba wybierać jednak rozważnie.
- Na pewno nie warto wyznaczać terminu tuż po dniu przelewu wynagrodzenia. W Polsce bardzo często pracodawcy spóźniają się z przekazywaniem pieniędzy i wtedy kredytobiorca ma problem - mówi Halina Kochalska z Open Finance.

Najlepiej wybrać więc z kilku dniowym zapasem. Może się bowiem zdarzyć, że dzień spłaty wypadnie w sobotę czy niedzielę. Przelew z wynagrodzeniem przez pracodawcę zostanie wysłany w piątek, na naszym rachunku pojawi się w poniedziałek. Nasz przelew z ratą dojdzie więc dopiero o we wtorek. Kilka dni różnicy dla banku może robić różnicę. Niestety zmiana dnia terminu zapłaty raty nie dotyczy wszystkich banków. Jest to niemożliwe m.in. w Deutsche Banku czy w DNB Nord. W Getinie nie zmienimy dnia spłaty raty dla kredytów w ramach programu "Rodzina na Swoim" - bank tłumaczy, że dotację z Banku Gospodarstwa Krajowego dostaje dla wszystkich klientów tego samego dnia dla wszystkich klientów i dlatego wszyscy jak jeden mąż płacić musza do siódmego każdego miesiąca.

Niestety, ale jeśli bank nie będzie chciał to dnia spłaty kredytu nie zmienimy.
- Zmiana taka wymaga modyfikacji warunków umowy, co oznacza, że obie jej strony muszą na to wyrazić zgodę. Pierwszym krokiem, który powinien zrobić klient w takim przypadku jest złożenie pisma z prośbą o zmianę terminu spłaty rat i uzyskanie oficjalnej odpowiedzi banku. W razie odmowy bank musi podać przyczynę braku zgody na taką zmianę - Marta Chmielewska-Racławska, KNF.

A bank może argumentować na zasadzie "nie, bo nie" i nic w tej sprawie nie załatwimy. Na szczęście większość banków, które parę lat temu sprzedawało kredyty walutowe nie robi większych przeszkód. Póki więc nie spostrzegły, że mogą stracić na tym pieniądze, lepiej jak najszybciej zmienić dzień spłaty raty.