ZP: debata nt. SKOK ma zaszkodzić opozycji przed wyborami (krótka7)
Patologie występowały w poszczególnych kasach, nie można więc mówić o nieprawidłowościach w całym systemie SKOK, przekonywał w środę w Sejmie Andrzej Romanek (Zjednoczona Prawica). Ocenił, że debata na ten temat ma zaszkodzić opozycji przed wyborami.
23.09.2015 15:45
Romanek wyraził opinię, że powołana podkomisja nadzwyczajna, która zajmowała się nieprawidłowościami w SKOK-ach, "miała podtekst polityczny i była uzasadniona kalendarzem wyborczym".
Przypomniał, że zastrzeżenia KNF wobec SKOK Wołomin zostały sformułowane w maju 2013 r., a podkomisja powstała dopiero dwa lata później, 19 marca 2015 r.
"Wyciągnięto podkomisję nadzwyczajną po to, żeby uderzyć w opozycję, takie są fakty. Ta maczuga się odwróciła i uderzyła w was (przegrane wybory przez Bronisława Komorowskiego)
. Dostaliście mocno po głowie, bo wasze wydumane zarzuty nie znajdują uzasadnienia w pracach komisji" - przekonywał Romanek.
Zwrócił uwagę, że koalicja rządząca mówi o tym, że SKOK-i kosztowały Polaków ponad 3 mld zł, a - jak dowodził - nieprawidłowości dotyczyły dwóch kas. Dodał, że w przypadku SKOK Wołomin Bankowy Fundusz Gwarancyjny dopłacił do wypłat dla depozytariuszy 2,2 mld zł. "Nie można mówić o całości systemu, a o patologiach w poszczególnych kasach, a były one dwie na ponad 50 kas" - podsumował Romanek.