ZUS da większe podwyżki. Rzecznik Zakładu zabiera głos
Pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych mogą liczyć na podwyżki większe niż 300 zł - poinformował w piątek rzecznik ZUS Paweł Żebrowski. Zmiany w wypłatach powinny zacząć funkcjonować od połowy lipca z wyrównaniem od stycznia tego roku. Żebrowski potwierdził tym samym wcześniejsze doniesienia medialne.
Paweł Żebrowski w komunikacie przekazanym w piątek PAP potwierdził, że będą podwyżki w ZUS. Zaznaczył, że dostępna pierwotnie kwota na podwyżki (średnio po 300 zł na pracownika) dzięki obsłudze nowych zadań przez ZUS może zostać znacząco podwyższona.
Będą większe podwyżki
Jak wyjaśnił, w najbliższych dniach ZUS zaprosi do rozmów wszystkie związki zawodowe działające w Zakładzie w celu "uzgodnienia wysokości kwot oraz zasad podziału środków na podwyżki". Od wyniku tych rozmów uzależniony jest termin wypłat.
"Zarząd ZUS stoi na stanowisku, że jak najszybsze uzgodnienia pozwolą na wypłacenie dodatkowych środków w połowie lipca z wyrównaniem od 1 stycznia tego roku" – przekazał rzecznik ZUS.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Pracownicy nie chcą wracać do biur. "Zyskali dużo profitów"
"Dodatkowo pozyskane środki, które zostaną przeznaczone na wzrost wynagrodzeń, są wyrazem docenienia zaangażowania pracowników ZUS w realizację nowych zadań nałożonych w ostatnim czasie" – dodał w Żebrowski.
Jak przypomniał, do ZUS należy obecnie obsługa programów Dobry Start, Rodzina 500 plus, Rodzinny Kapitał Opiekuńczy czy świadczenie żłobkowe, Polski Bon Turystyczny, a także wypłaty 13 i 14 emerytur. Oprócz tego ZUS w ostatnim czasie pracował też na rzecz uchodźców z Ukrainy.
Żebrowski zachwala, że ZUS postawił na elektronizację i automatyzację, która ułatwia klientom realizację ich spraw, a także ułatwia obsługę przez pracowników. Ze statystyk Zakładu wynika, że na koniec maja liczba płatników składek i ubezpieczonych, w tym cudzoziemców, wzrosła miesiąc do miesiąca, a także jest znacznie wyższa niż przed wybuchem epidemii. Rzecznik dodaje, że część polskich rozwiązań planuje wprowadzić u siebie także Portugalia i Azerbejdżan.
Potwierdzają się doniesienia
Piątkowy komunikat rzecznika ZUS jest potwierdzeniem doniesień portalu money.pl. W środę serwis ten opisał treść e-maila, wysłanego przez ZUS do pracowników, według którego planowane podwyżki mają być wyższe nawet o kilkaset złotych.
W tle podwyżek dla pracowników ZUS jest konflikt z jednym ze związków zawodowych – Związkową Alternatywą. Zarząd tego związku zdecydował o rozpoczęciu strajku generalnego w ZUS 27 czerwca. Strajk ma być bezterminowy i objąć cały kraj.
Związek argumentuje, że bezpośrednią przyczyną decyzji o akcji strajkowej było zwolnienie dyscyplinarne liderki Związkowej Alternatywy w ZUS i zarazem głównej negocjatorki w sporze zbiorowym Ilony Garczyńskiej. Jednocześnie podtrzymuje wszystkie wcześniejsze postulaty płacowe. Domaga się też dymisji prezes ZUS Gertrudy Uścińskiej. Paweł Żebrowski przekonywał jednak już wcześniej, że Związkowa Alternatywa atakuje Zakład i manipuluje faktami.