ZUS łamie prawa pracownicze? "Solidarność" wystawia kolejną żółtą kartkę

Żółta karta od NSZZ "Solidarność", Instytutu Zrównoważonych Zamówień Publicznych oraz Federacji Przedsiębiorców Polskich związana jest z akcją "13 zł i nie kombinuj".

ZUS łamie prawa pracownicze? "Solidarność" wystawia kolejną żółtą kartkę
Piotr Kamionka/REPORTER
Przemysław Ciszak

24.04.2017 | aktual.: 24.04.2017 12:16

Kolejna żółta kartka dla ZUS. Tym razem ostrzeżenie kierowane do państwowego ubezpieczyciela wystosowali inicjatorzy akcji "13 zł nie kombinuj". "Solidarność" zarzuca mu łamanie praw pracowniczych, nieprawidłowości w sposobie zatrudniania i wysokości wynagrodzenia.

Po Pszczynie, Szydłowcu, Zielonej Górze, Nowej Soli, Krośnie Odrzańskim, Żarach, Suwałkach oraz Tomaszowie Mazowieckim przyszła kolej na Płock – pisze "Tygodnik Solidarności". To w tych z miast płyną skargi pracowników oddziałów ZUS na pracodawcę.

Płocki ZUS to najświeższy przypadek nieprawidłowości przy przetargach publicznych z naruszeniem ich prawa do minimalnego wynagrodzenia – 13 zł za godzinę. Żółta karta od NSZZ "Solidarność", Instytutu Zrównoważonych Zamówień Publicznych oraz Federacji Przedsiębiorców Polskich związana jest z akcją "13 zł i nie kombinuj", o której więcej pisaliśmy w money.pl. ##Solidarność pisze list Jak informuje "Tygodnik Solidarności", do prezes ZUS Gertrudy Uścińskiej został wystosowany list, w którym prowadzący akcję w ostrym tonie zwracają uwagę na nieprawidłowości i domagają się bardziej skutecznych działań na rzecz egzekucji obowiązującego prawa. Tym bardziej, że wcześniejszy list przewodniczącego "Solidarności" Piotra Dudy do pani prezes nie odniósł skutku.

- Jak ZUS, zarządzający Funduszem Ubezpieczeń Społecznych, może promować zatrudnianie, które zamiast zwiększać przychody do mającego poważny deficyt Funduszu, jeszcze bardziej je uszczupla? - pyta "Solidarność" w liście kierowanym do prezes ZUS.

Do tej pory żółtą kartkę otrzymały 54 instytucje. ##Tak się obchodzi prawo Nowa stawka godzinowa obowiązuje od stycznia, ale pracodawcy już opracowali metody pozwalające obejść prawo - co opisywaliśmy w Wirtualnej Polsce Niektóre z agencji pracy wprowadziły kary dla zleceniobiorców np. za spóźnienia, za niedokładne wykonanie zleconych obowiązków czy opuszczenie miejsca pracy przed czasem. Za te przewinienia pracownicy mają płacić od 100 do nawet 500 zł kary.

Dodatkowo ochroniarze mają ponosić koszty umundurowania i wyposażenia służbowego, a sprzątaczki płacić za wynajem sprzętu i środków czystości. System kar finansowych i ponoszenia dodatkowych opłat przez zleceniobiorców ma doprowadzić do tego, że pracodawca docelowo zapłaci mniej niż obowiązkowe 13 zł brutto za godzinę.

Nowa minimalna stawka godzinowa obowiązuje w Polsce od 1 stycznia 2017 r. Dotyczy osób zatrudnionych na umowach zleceniach oraz samozatrudnionych, którzy jednoosobowo świadczą usługi dla firm. Takim osobom pracodawcy są zobowiązani do wypłaty nie mniej niż 13 zł brutto, czyli ok. 9,7 zł netto za godzinę pracy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)