ZUS wyda 5,7 mln zł, aby emeryt dostał 28 zł podwyżki

Przyszłoroczna waloryzacja emerytur ma przebiegać na nowych zasadach. Problem w tym, że system informatyczny ZUS nie jest na zmiany kompletnie przygotowany i trzeba do niego dopłacić aby emeryci mogli dostać swoje 28 zł - podaje serwis supernowosci24.pl.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

Przyszłoroczna waloryzacja emerytur ma przebiegać na nowych zasadach. Problem w tym, że system informatyczny ZUS nie jest na zmiany kompletnie przygotowany i trzeba do niego dopłacić prawie 6 mln zł, aby emeryci mogli dostać swoje 28 zł - podaje serwis supernowosci24.pl.

5,7 mln zł - tyle ZUS wyda tylko po to, by przeprowadzić modernizację systemu informatycznego. Jej cel jest prosty - modyfikacja algorytmu tak, by dało się wyliczyć waloryzację na nowych zasadach.

Rząd wprowadził nowy sposób liczenia waloryzacji. Podwyżki mają być kwotowo-procentowe. Po zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych każdy będzie miał zagwarantowaną minimalną podwyżkę państwowego świadczenia na poziomie 28 zł. Nie jest to oszałamiająca kwota, ale dzięki temu skończą się sytuacje, w których senior dostawał symboliczną złotówkę.

Jednak twórcy zmian nie przewidzieli tego, że system informatyczny ZUS, którego stworzenie kosztowało podatnika już 3 mld zł, nie będzie w stanie poradzić sobie ze zmianami. Dlatego ogłoszono przetarg na aktualizację systemów, który wygrała firma Asseco Poland, która zinformatyzowała ZUS.

- Dlaczego tych pieniędzy nie wydadzą na większe emerytury? To są naprawdę duże kwoty, a my - emeryci, dostajemy groszowe emerytury, które ledwie starczają na leki - mówi dla "supernowości24" pani Janina Z. z Rzeszowa.

Przyszłoroczne podwyżki emerytur mają jednak pochłonąć 3,7 mld zł, więc te niecałe 6 mln zł jest w rzeczywistości kroplą w morzu wydatków zaplanowanych tylko na jeden rok.

Utrzymanie systemu budowanego przez ZUS generalnie nie jest tanie. Tylko w tym roku kosztowało to 97 mln zł. Pozostaje mieć nadzieję, że szybka modernizacja i późniejsze wyliczanie podwyżek, bo do waloryzacji świadczeń pozostało kilka miesięcy, pójdzie bez problemów.

Wybrane dla Ciebie

Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów