Związki zawodowe i pracodawcy nie zaopiniowali projektu budżetu

Związki zawodowe nie ustaliły stanowiska w sprawie projektu budżetu na 2012 r. - powiedział w czwartek członek prezydium Komisji Krajowej Solidarności Henryk Nakonieczny. Adam Ambrozik z Pracodawców RP przyznał, że opinii nie przygotowali też pracodawcy.

19.05.2011 | aktual.: 19.05.2011 19:50

W czwartek mija termin dla partnerów społecznych - związków zawodowych i pracodawców zasiadających w Komisji Trójstronnej - na przygotowanie własnych opinii na temat przyjętego wstępnie przez rząd 5 maja projektu budżetu na 2012 r.

6 maja dokument przesłano partnerom z Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych. Przewiduje on m.in. deficyt w maksymalnej wysokości 35 mld zł, podwyżki dla nauczycieli od września 2012 r. (o 3,8 proc.) i zamrożenie płac w budżetówce.

Nakonieczny, który jest jednocześnie przewodniczącym zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych Komisji Trójstronnej powiedział, że strona związkowa nie mogła ustalić wspólnego stanowiska, gdyż OPZZ postanowił nie wydawać opinii.

Natomiast Ambrozik poinformował, że także strona pracodawców nie przyjęła wspólnego stanowiska. - Jesteśmy na etapie rozmawiania w Komisji Trójstronnej o zgodzie na wcześniejsze procedowanie nad budżetem (resort finansów chce, by projekt budżetu na 2012 trafił do Sejmu najpóźniej na początku czerwca - PAP), natomiast kwestii merytorycznych na tym etapie nie rozważamy - powiedział.

Zgodnie z terminami zawartymi w ustawie o Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego, strony pracowników i pracodawców mają sześć dni roboczych (do 16 maja) na wypracowanie wspólnego stanowiska w sprawie projektu budżetu.

Ponieważ tak się nie stało, każda ze stron - związki i pracodawcy - miała kolejne trzy dni, czyli do 19 maja, na przedstawienie swoich stanowisk. Ustawa mówi, że jeżeli to się nie uda, każda z organizacji reprezentowanych w Komisji Trójstronnej ma kolejne dwa dni robocze, czyli do 23 maja, aby wypowiedzieć się na temat budżetu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)