Trwa ładowanie...
d475jgt
08-04-2016 11:45

Związkowcy przeciwko likwidacji kopalni Wujek; KHW: nie ma takich decyzji (aktl.)

#
dochodzi oświadczenie rzecznika KHW
#

d475jgt
d475jgt

08.04. Ruda Śląska (PAP) - Związkowcy z kopalni Wujek zarzucili w piątek zarządowi Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) celowe działania, mające skutkować likwidacją rudzkiej, a w perspektywie także katowickiej części tego zakładu. Holding zapewnia, że nie zapadły żadne takie decyzje, a kopalnia pracuje normalnie.

Po czwartkowych masówkach, podczas których o swoich obawach związki informowały załogę, w piątek związkowcy zorganizowali konferencję prasową przed kopalnią Śląsk, czyli częścią Wujka zlokalizowaną w Rudzie Śląskiej. Argumentowali, dlaczego - ich zdaniem - zarząd KHW dąży do przekazania tego zakładu do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) w celu likwidacji.

"Przedłużające się procedury przetargowe na zbrojenie ścian i rozcinkę pokładów, zmniejszona sprzedaż węgla i coraz mniej miejsca na jego składowanie, brak decyzji urzędu górniczego w sprawie planu ruchu dla kopalni, wreszcie ankieta, w której holding pyta pracowników o to, czy chcą skorzystać ze świadczeń osłonowych - to wszystko układa się w jedną całość" - wyliczał szef Solidarności w rudzkiej kopalni Piotr Bienek.

Według związkowców, działania zarządu holdingu prowadzą do pogorszenia wyników ekonomicznych kopalni. Ich zdaniem, jeżeli dodatkowo spora grupa górników z KHW (związki szacują ją nawet na 1,5 tys. osób) zadeklaruje chęć dobrowolnego odejścia i skorzystania ze świadczeń, zarząd holdingu będzie chciał przekazać wyodrębnioną część majątku wraz z deklarującymi chęć odejścia pracownikami do SRK. Związkowcy są przekonani, iż zarząd holdingu dąży do tego, by zamkniętą w ten sposób kopalnią był właśnie tzw. Ruch Śląsk, a w perspektywie również katowicka część kopalni, czyli Wujek. Cały zakład zatrudnia ok. 3,1 tys. osób.

d475jgt

W odpowiedzi na informacje związkowców rzecznik KHW Wojciech Jaros przedstawił oświadczenie, w którym zapewnił, że "oba ruchy kopalni Wujek pracują normalnie, zgodnie z planem".

"Pierwszy kwartał tego roku zakończyły z lekkim przekroczeniem tak wielkości wydobycia, jak też ilości prac przygotowawczych. Wydobycie i prace przygotowawcze w pierwszym i drugim kwartale nie są zagrożone. Ruch Śląsk pracuje planowo dwiema ścianami, ich zbrojenie i uruchamianie odbywa się w założonych terminach. Załoga zatrudniona jest bądź przy wydobyciu, bądź przy pracach przygotowawczych, co wiąże się m.in. z ograniczaniem ilości prac zlecanych firmom zewnętrznym" - poinformował rzecznik holdingu.

Dodał, że w pierwszym kwartale tego roku kopalnia Wujek zrealizowała 99,42 proc. zakładanego poziomu sprzedaży. Na jej zwałach znajduje się ok. 54 tys. ton węgla, który nie został jeszcze sprzedany. "Jest to odpowiednik około tygodniowego wydobycia. Pozostała ilość węgla na zwałach kopalni jest już sprzedana i czeka na odbiór" - wskazał rzecznik.

Już w czwartek przedstawiciele KHW informowali, że nie zapadły żadne decyzje dotyczące przekształceń kopalni Wujek bądź którejś z jej części. Rzecznik zastrzegał przy tym, że wszelkie decyzje dotyczące działań naprawczych w KHW muszą być spójne z planem właściciela, czyli Skarbu Państwa - w jego imieniu pieczę nad górniczymi spółkami sprawuje Ministerstwo Energii.

d475jgt

Jaros zapewnił też, że dobrowolna ankieta, którą otrzymali w piątek pracownicy wszystkich kopalń holdingu, ma dać zarządowi rozeznanie dotyczące skali zainteresowania świadczeniami osłonowymi wynikającymi z ustawy o funkcjonowaniu górnictwa. Nie wiąże się to bezpośrednio - według przedstawicieli KHW - ze sprawą przyszłości kopalni Wujek. Innego zdania są związkowcy, którzy przypominają, że pracownicy mogą skorzystać ze świadczeń dopiero po tym, gdy wraz z wydzielonym majątkiem przejdą do SRK.

Rzecznik holdingu przypomina, że do spółki restrukturyzacyjnej, wraz z pracownikami, ma być przekazany jeden z szybów katowickiej kopalni Wieczorek. Związkowcy z kopalni Wujek mają jednak informację, że sprawa przeciąga się, ponieważ szyb Poniatowski nie spełnia wymogów związanych z przekazaniem do SRK. Tym bardziej wskazuje to - ich zdaniem - na to, iż holding może przekazać do tej spółki inny majątek - kopalnię Śląsk.

Choć rzecznik holdingu podkreśla, że decyzje dotyczące kształtu programu naprawczego należą do właściciela kopalń, czyli Ministerstwa Energii, związkowcy uważają, że w przypadku kopalni Wujek to zarząd holdingu działa na jej niekorzyść i dąży do jej zamknięcia. "Mamy wrażenie, że zarząd kontynuuje politykę poprzedniego rządu, czyli restrukturyzacji poprzez likwidację kopalń i miejsc pracy; zarząd działa w przeciwnym kierunku niż obecny rząd" - ocenił Szczepan Kasiński z Sierpnia 80.

d475jgt

Związkowcy podkreślają, że kopalnia Wujek - także jej rudzka część, gdzie w przeszłości doszło do jednej z największych górniczych katastrof - należy obecnie do najbezpieczniejszych, a zakład zrezygnował z eksploatacji węgla w najbardziej niebezpiecznych rejonach.

W piątek cała niespełna 14-tysięczna załoga holdingu otrzymała ankietę z pytaniami dotyczącymi ich ewentualnej chęci skorzystania z rozwiązań osłonowych, jakie daje zmieniona ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Wprowadziła ona dla pracowników restrukturyzowanych (po przekazaniu do SRK) kopalń możliwość skorzystania np. z maksymalnie czteroletniego urlopu górniczego dla górników dołowych oraz (do trzech lat) pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla. Inna możliwość to jednorazowa odprawa pieniężna w wysokości 12, 8 lub 4-krotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (w zależności od terminu rozwiązania umowy o pracę)
dla osób, z którymi umowa o pracę zostanie rozwiązana za porozumieniem stron nie później niż do końca 2018 r.

O sytuacji kopalni Wujek mówił podczas marcowego spotkania z dziennikarzami w Katowicach pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Przyznał, że w perspektywie kilku lat konieczne będzie rozważenie przyszłości kopalni, przy zachowaniu jej historycznego znaczenia - na początku stanu wojennego od milicyjnych kul zginęło tam dziewięciu górników.

d475jgt

"Wiemy, że Wujek jest kopalnią, która ma swoją wagę historyczną, ale jeśli chodzi o dojście do złóż i perspektywę - trzeba mieć na uwadze, że ta kopalnia nie będzie już kopalnią +ciągnącą+ strukturę holdingową" - mówił wiceminister. "Raczej musimy przemyśleć, jak wykorzystać te osoby (tam zatrudnione); w perspektywie 4-5 lat trzeba będzie pomyśleć o tym, żeby nie stracić symbolu Wujka, a zarazem wykorzystać potencjał ludzki, który tam jest" - dodał Tobiszowski.

d475jgt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d475jgt