Duże zwolnienia za polską granicą. Gigant tnie 500 etatów
Coca-Cola likwiduje pięć oddziałów w Niemczech. Związkowcy komentują, że gigant odchodzi od swoich obietnic i przestaje być marką globalną, która produkuje lokalnie. W wyniku cięć pracę straci około 500 osób.
05.10.2024 | aktual.: 05.10.2024 10:57
Spółka Coca-Cola Europacific Partners poinformowała o zamknięciu w Niemczech zakładów produkcyjnych i logistycznych w Kolonii, Neumünster, Berlinie-Hohenschönhausen, Bielefeld i Memmingen. Zmiany dotkną 505 osób. Firma podaje, że część z nich może liczyć na przeniesienie do innych oddziałów Coca-Coli (207 etatów), spółka stworzy także 78 nowych miejsc pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Związkowcy: To złamanie obietnic
Związek zawodowy Gewerkschaft Nahrung-Genuss-Gaststätten, który działa na terenie Berlina i Brandenburgii, podkreśla że Coca-Cola od 2010 r. zamknęła w Niemczech 40 lokalizacji.
"Wraz z ogłoszonym zamknięciem Coca-Cola po raz kolejny odchodzi od własnych obietnic bycia marką globalną, która produkuje lokalnie" - komentują związkowcy cytowani przez serwis dlahandlu.pl.
Producent tłumaczy, że decyzja jest wynikiem zmian, jakie zaszły w logistyce napojów. Duże firmy coraz częściej zamawiają coca-colę z magazynu centralnego, mniejsi decydują się na składanie zamówień w hurtowniach napojów. Lokalne centra logistyczne należące do producenta mają więc coraz mniej pracy.
Tilmann Rothhammer, dyrektor zarządzający Coca-Cola Europacific Partners wyjaśnił, że zmiany są konieczne, by spółka wciąż była konkurencyjna i dopasowana do wymagań rynku.
Problemy producentów napojów
Nie tylko Coca-Cola redukuje liczbę etatów. W marcu tego roku o ograniczeniu zatrudnienia zdecydowało także PepsiCo. W krakowskim oddziale pracę straciło prawie 200 osób - donosiła "Gazeta Wyborcza". Jeden z pracowników koncernu mówił GW, że dwa działy są przenoszone do Indii.
"PepsiCo w ostatnim czasie przeprowadziło zmiany organizacyjne dotyczące kilku funkcji w biurze usług biznesowych firmy w Krakowie. PepsiCo ściśle współpracuje z pracownikami objętymi zmianą, zaoferowano im pakiety odpraw oraz wszechstronne wsparcie w podjęciu nowych obowiązków zawodowych" - informował wówczas Julian Krzyżanowski, rzecznik firmy, w odpowiedzi na pytania dziennika.