Zwycięstwo Levi Strauss o czerwoną metkę

Levi Strauss wygrał bitwę o znak handlowy - czerwoną metkę - umieszczoną przy szwie przy kieszeniach spodni - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Zwycięstwo Levi Strauss o czerwoną metkę
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

07.05.2013 | aktual.: 24.05.2013 16:30

Firma pozwała szwajcarską spółkę Colloseum Holdings, która miała naruszyć prawa amerykańskiego giganta poprzez sprzedaż spodni z podobną prostokątną czerwoną metką, jednak bez umieszczania na niej jakiegokolwiek znaku. Levi Strauss twierdził, że poprzez lata używania tego symbolu klienci rozpoznają tę charakterystyczną metkę jako znajdującą się na spodniach Levi's. Nie ma znaczenia, czy jest na nich logo producenta, czy też nie.

Levi Strauss posiada prawa obecnie na terenie Unii Europejskiej zarówno do znaku handlowego, jakim jest czerwona metka, jak i metka z napisem "LEVI's".

Colloseum powołał się jednak na tzw. klauzulę "disclaimer", według której właściciel zrzeka się do jakiejkolwiek wyłączności co do kształtu i koloru samej kieszeni. Samo więc wprowadziło na rynek spodnie pod swoją marką z własnymi czerwonymi wszywkami z odpowiednio różniącymi się napisami. Na swoją obronę podkreślają, że prawa do nieużywanego przez pięć lat symbolu powinny wygasnąć.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Strasburgu orzekł jednak, że wymóg rzeczywistego używania wspólnotowego znaku towarowego, które warunkuje utrzymanie praw wyłącznych do niego, jest spełniony także wtedy, kiedy oznaczenie to jest używane jako element innego znaku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)