Trwa ładowanie...

O co chodzi w zmianach w systemie emerytalnym?

Ostry spór zwolenników i przeciwników OFE, częste zmiany rządowych projektów, a wreszcie przepchnięcie ustawy przez Sejm w cztery dni - to wszystko sprawia, że zmiany w systemie emerytalnym dla wielu wciąż mogą być niejasne. Zobacz, o co chodzi w nowym prawie i co możesz zrobić w sprawie swojej emerytury.

O co chodzi w zmianach w systemie emerytalnym?Źródło: WP.PL, fot: Przemysław Jach
d28lkhh
d28lkhh

Przez niemal cały ostatni rok toczyła się w Polsce debata na temat zmian w systemie emerytalnym. Ostro ścierali się ze sobą zwolennicy i przeciwnicy OFE, rząd stopniowo odkrywał karty i przedstawiał propozycje, by następnie zmieniać szczegóły rozwiązań. Dziś już wiemy, jaki ostateczny kształt przyjęła ustawa i jakie pole manewru pozostawili nam politycy.

Ranking systemów emerytalnych 2013. Zobacz, jak wypadła Polska »Ranking systemów emerytalnych 2013. Zobacz, jak wypadła Polska »

Co przyniesie nowa ustawa

Największa zmiana w systemie emerytalnym dotyczyć będzie przeniesienia aktywów z OFE. 3 lutego 2014 r. do ZUS trafi 51,5 proc. aktywów zarządzanych przez fundusze emerytalne (ponad 150 mld zł), czyli przeszło połowa oszczędności każdego ubezpieczonego. Wartość tych aktywów zostanie zapisana na indywidualnych subkontach w ZUS, natomiast przejęte przez państwo obligacje skarbowe zostaną umorzone.

Największym wygranym tych zmian będą finanse publiczne. Dług publiczny spadnie o 9 pkt proc., zmniejszy się też deficyt budżetowy. Pozwoli to rządowi na swobodniejsze wydawanie pieniędzy, przynajmniej w najbliższym roku. Eksperci zwracają jednak uwagę, że środki te wcale nie muszą zostać przeznaczone na działania korzystne dla gospodarki.

d28lkhh

Zobacz: Zamiast OFE, dwa lata kiełbasy wyborczej »Zobacz: Zamiast OFE, dwa lata kiełbasy wyborczej »

Suwak bezpieczeństwa

Kolejną wprowadzoną zmianą jest powstanie tak zwanego suwaka bezpieczeństwa. To mechanizm polegający na stopniowym przekazywaniu środków z OFE do ZUS przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego.

Suwak w zamierzeniu ma uchronić emerytów przed wahaniami na rynkach kapitałowych, dla OFE stanowi jednak kolejny problem, ponieważ wymusza na nich spieniężanie kolejnych porcji aktywów. To może odbić się również na wysokości emerytur, gdyż duża podaż na rynku giełdowym przyczyni się do spadku wartości akcji.

Korwin-Mikke ostro o zmianach w OFE »Korwin-Mikke ostro o zmianach w OFE »

d28lkhh

Dobrowolność, czyli OFE czy ZUS?

Zmianą, która wywołuje chyba najwięcej emocji, jest tzw. dobrowolność, czyli kwestia wyboru pomiędzy OFE a ZUS. Trzeba jednak przyznać, że jest to dobrowolność mocno ograniczona. Z jednej strony bowiem decyzja dotyczy tylko składek pobieranych w przyszłości, czyli osoby, które zechcą przejść do ZUS wciąż będą miały konto w OFE, na które nie będą wpływały nowe środki. Z drugiej strony ci Polacy, którzy wybiorą OFE, wciąż 85 proc. swojej składki emerytalnej będą przekazywać do ZUS. Do OFE trafić może maksymalnie 2,92 proc. całego wynagrodzenia.

Co zatem wybrać? Na to pytanie każdy sam musi znaleźć odpowiedź, ponieważ do pewnego stopnia jest to kwestia wiary. Dla jednych większym gwarantem bezpieczeństwa jest państwo, dla innych niezależny od polityków rynek kapitałowy. Warto też wziąć pod uwagę takie czynniki, jak prognozy dla giełdy i możliwość zmiany decyzji za dwa lata. Ponieważ OFE po zmianach będą musiały w najbliższej przyszłości inwestować aż 75 proc. środków w akcje, będą bardziej narażone na straty w przypadku bessy, ale uzyskają też większe zyski w przypadku hossy. Przypominamy, że domyślną opcją będzie wybór ZUS.

Zobacz też: OFE przetrwają tylko kilka lat »Zobacz też: OFE przetrwają tylko kilka lat »

d28lkhh

Na decyzję będziemy mieć czas od kwietnia do końca lipca. Wydaje się jednak, że nasza decyzja nie ma na razie wielkiego znaczenia. Z wyliczeń, które niedawno przeprowadził "Dziennik Gazeta Prawna", wynika, że różnice pomiędzy środkami zgromadzonymi w OFE a ZUS w ciągu dwóch lat wyniosą dla ubezpieczonego zaledwie kilkadziesiąt złotych. W przypadku gwałtownej dekoniunktury na rynkach różnice mogą być większe, ale, przypomnijmy, dotyczą one tylko nowo pobieranych składek. To, co odłożyliśmy do tej pory (oprócz 51,5 proc. przejętego przez ZUS), nadal pozostaje w zarządzaniu przez OFE. Po dwóch latach będzie można zmienić decyzję.

Kwestia konstytucyjna

Podczas debaty nad zmianami w emeryturach i w trakcie ustalania nowego prawa pojawiły się liczne wątpliwości dotyczące zgodności przepisów z konstytucją. Bardzo prawdopodobne, że ustawa po wejściu w życie zostanie zaskarżona do Trybunały Konstytucyjnego. Jeśli uzna on, że przepisy naruszają ustawę zasadniczą, trzeba będzie efekty reformy cofnąć.

Zobacz też: Zmiany w OFE nie spełniają standardów przyzwoitego prawa »Zobacz też: Zmiany w OFE nie spełniają standardów przyzwoitego prawa »

d28lkhh

Dla największych zwolenników OFE jest jeszcze jedna droga, o której pisaliśmy jakiś czas temu. Kancelaria prawna Dentons przymierza się do pozwu zaskarżenia ustawy w trybie pozwu zbiorowego. Jeżeli sąd uzna racje prawników, do protestu będzie mógł dołączyć każdy ubezpieczony w OFE. Daje to szansę na ochronę swoich składek przed przejęciem przez ZUS.

Czytaj więcej: Nawet milion osób może pozwać rząd za OFE »Czytaj więcej: Nawet milion osób może pozwać rząd za OFE »

Jak widać, choć wiemy coraz więcej na temat zmian w emeryturach, to jeszcze wiele może się wydarzyć. Nie zapominajmy też, że za dwa lata po wyborach, nowy rząd może wprowadzić kolejne reformy. Wygląda na to, że tegoroczne zamieszanie wokół emerytur zostawi po sobie głównie niepewność i brak zaufania do stabilności systemu emerytalnego.

d28lkhh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d28lkhh