Małopolski zakład PKP Cargo zapowiada protest głodowy

Związki zawodowe działające w Małopolskim Zakładzie Spółki PKP Cargo S.A. zapowiadają na wtorek rozpoczęcie strajku głodowego. Protestujący obawiają się, że działania podejmowane przez zarząd spółki doprowadzą w przyszłości do likwidacji zakładu w Krakowie.

Jak poinformował dziennikarzy w poniedziałek przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" Wiesław Gołda, pracownicy protestują przede wszystkim przeciw decyzji zarządu, na mocy której od przyszłego miesiąca hale utrzymaniowo-naprawcze w Krakowie-Prokocimiu wraz z pracownikami zostaną przekazane do innej spółki PKP, PKP Intercity S.A.

- Przekazanie tych hal pozbawi nasz zakład dotychczasowej funkcji utrzymaniowo-naprawczej lokomotyw, którymi obecnie dysponuje. Obawiamy się, że następnym ruchem będzie rozdzielenie tego, co pozostało w Krakowie do innych zakładów i w konsekwencji likwidacja naszego zakładu oraz zwolnienie 250-300 pracowników - podkreślili związkowcy.

Protestują oni także przeciw obniżeniu statusu stacji Kraków-Prokocim z rozrządowej na manewrową, co powoduje, że pociągi towarowe przeznaczone do rozrządu będą omijały to miasto. Według związkowców, decyzje te zostały podjęte bez przedstawienia żadnych analiz ekonomicznych.
- Nasze argumenty pokojowe, logiczne i ekonomiczne nie spotykają się z posłuchem, stąd decyzja o zaostrzeniu protestu - powiedział Gołda.

Według związkowców, protest głodowy rozpocznie się we wtorek w siedzibie małopolskiego zakładu PKP Cargo. Uczestniczyć w nim będzie około sześciu pracowników, ale mogą przyłączać się następni. Protest organizują najważniejsze związki zawodowe działające w spółce.

Jak podkreślają związkowcy, najważniejsze jest cofnięcie decyzji o przekazaniu hal w Prokocimiu do PKP Intercity lub, przynajmniej, przedstawienie wiarygodnej analizy ekonomicznej tej decyzji i zapewnienie, że krakowski zakład będzie nadal funkcjonował.

Rzecznik PKP Cargo Piotr Apanowicz zapewnił PAP, że zarząd spółki w żaden sposób nie rozważa i nie prowadzi analiz dotyczących zamknięcia zakładu w Krakowie, a pion utrzymania, w tym hale utrzymaniowo-naprawcze w Prokocimiu, są przekazywane PKP Intercity z przyczyn merytorycznych. - W Krakowie mamy bardzo mało taboru, a PKP Intercity - dużo, więc to jest rozwiązanie praktyczne - ocenił.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce