Jelcz - wielki powrót polskiej marki samochodów
Dzięki wojskowym inwestycjom modernizacyjnym, na które MON planuje w najbliższej dekadzie przeznaczyć 139 mld zł, szykuje się spektakularny powrót na rynek marki Jelcz - czytamy w "Rzeczpospolitej".
29.05.2013 | aktual.: 04.06.2013 15:32
Polskie wojsko używa obecnie ponad 16 tys. ciężarówek, ale większość samochodów pochodzi z lat 70. i 80. ubiegłego wieku. Armia szykuje się do wymiany parku samochodowego i zdecydowała się postawić na polskiego producenta.
Podwrocławski Jelcz Komponenty dostarczy armii 866 terenowych wozów średniej ładowności, które zastąpią wysłużone stary - model 266 i 660. MON chce zamówić także 170 podwozi pod zabudowy specjalistyczne, takie jak mobilne stanowiska dowodzenia. Kontrakt ma wartość 400 mln zł.
W latach 1954-2008 zakłady w Jelczu wyprodukowały łącznie ok. ćwierć miliona ciężarówek i autobusów. W 2011 r. Jelcz Komponenty dostarczył armii 100 ciężarówek, w zeszłym roku już 120, a w 2013 r. mają już podwoić dostawy.
- By sprostać w przyszłości wojskowym zamówieniom, będziemy musieli produkować 500, a nawet tysiąc pojazdów rocznie - mówi Krzysztof Trofiniak, prezes Huty Stalowa Wola, do której należą Jelcz Komponenty.
, Jelcz myśli też o poszerzeniu rynku o cywilnych klientów. Jak tłumaczy orzecznik HSW, chodzi o wykorzystanie doświadczeń w obsłudze górnictwa odkrywkowego i energetyki. W efekcie mają powstać ciężarówki przystosowane do ekstremalnych warunków. Producent planuje też eksport pojazdów.
Pierwszy prototyp pojazdu z silnikiem najnowszej generacji renomowanego, niemieckiego producenta ma być gotowy już w lipcu - czytamy w "Rzeczpospolitej".