Trwa ładowanie...

1 listopada kierowcy będą mogli kupić paliwo

W poniedziałek Wszystkich Świętych. Pracujący w handlu na umowy o pracę muszą mieć wolne, bo w placówkach handlowych praca w święta i świąteczne niedziele jest niedozwolona. Tak stanowi art. 1519a kodeksu pracy.

1 listopada kierowcy będą mogli kupić paliwoŹródło: Jupiterimages
d20qfgg
d20qfgg

Zdaniem Głównego Inspektoratu Pracy chodzi o każde miejsce, w którym prowadzi się sprzedaż hurtową i detaliczną. Będzie to sklep, hurtownia czy stragan. Wyjątek stanowią np. apteki, które zgodnie z prawem farmaceutycznym są placówkami ochrony zdrowia publicznego i świadczą usługi farmaceutyczne, wykonując prace konieczne ze względu na użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności.

Sztuczny problem

A stacje paliw? Czy do świątecznej pracy mogą angażować pracowników? Oczywiście. Inspekcja Pracy nie ma wątpliwości, że ich działalność jest społecznie użyteczna.

Okazuje się jednak, że tego poglądu nie podziela już Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Opiera się na kontrowersyjnym stanowisku sprzed trzech lat (pismo z dnia 22 października 2007 r. nr DRP-079-578/JS/ MF/07), ponownie sugerując, że stacje paliw muszą przestrzegać zakazu pracy w święta. Aż dziw bierze, że resort całkiem niezrozumiale upiera się przy pierwotnej, kontrowersyjnej interpretacji. Tym bardziej że 24 października 2007 r. minister pracy Joanna Kluzik-Rostkowska informowała, że MPiPS podtrzymuje stanowisko Państwowej Inspekcji Pracy, zgadzając się, że stacje benzynowe to placówki użyteczności publicznej. Zakazu pracy w handlu nie należy mylić z zakazem handlu. Sklepy mogą być w święta otwarte. Wystarczy, by pracowali w nich sami właściciele albo zleceniobiorcy. Eksperci upominają tylko, by umowy cywilnoprawne nie zawierały elementów charakterystycznych dla stosunku pracy. W granicach rozsądku dopuszczają też zmianę wewnętrznej definicji niedziel i świąt (art. 1519 k.p.). Jeżeli pracodawca
określi, że doba świąteczna trwa np. od godziny 12 do 12 następnego dnia, to pracownik będzie stał za ladą do południa w święto. Nie dojdzie do złamania przepisów, bo dla niego będzie to jeszcze dzień roboczy.

W pomysłach nie ustają też sami przedsiębiorcy. Pisaliśmy swego czasu, że sieć handlowa Żabka zmuszała swoich ajentów do pracy w święta wbrew ich woli. A oni szukając sposobów na ominięcie zakazu dotyczącego tych dni wynaleźli… wolontariat wykonywany przez członków rodziny. Nie polecamy tego rozwiązania. Co prawda, członek rodziny pracownikiem nie jest, ale bez wątpienia nie może być wolontariuszem. Do świątecznej pracy nie należy też angażować bezrobotnych stażystów.

d20qfgg

Wystarczy zadzwonić

Pracownicy handlu, którym polecono pracę w święta, mogą poinformować o tym właściwy na swoim terenie oddział Państwowej Inspekcji Pracy. Inspektorzy sprawdzą wówczas, czy doszło do naruszenia prawa.

– Dotychczasowe sygnały o łamaniu zakazu dotyczyły sklepów osiedlowych, kwiaciarni, cukierni czy punktów monopolowych. Zdarzało się, że na umowę-zlecenie pracowali etatowi pracownicy, a inne osoby, np. krewni, na czarno – tłumaczy Danuta Rutkowska, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Pracy. Przypomina, że za złamanie zakazu inspektorzy mogą nałożyć kary od 1 tys. zł do 2 tys. zł lub skierować sprawę do sądu grodzkiego, który może nałożyć grzywnę nawet do 30 tys. zł.

Marta Gadomska

d20qfgg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d20qfgg