24 tysiące plus trzy pensje za dobrowolną przerwę w pracy

Na dobrowolne odejście z pracy zgodzili się wszyscy pracownicy, którym to zaproponowano. Są to 142
osoby, które do tej pory miały umowę o pracę na czas nieokreślony

24 tysiące plus trzy pensje za dobrowolną przerwę w pracy

08.02.2012 | aktual.: 08.02.2012 17:09

Jak poinformował PAP przewodniczący Solidarności w Zakładach Produkcji Specjalnej w Pionkach Mariusz Trzmielewski, związki podpisały w tej sprawie porozumienie z zarządem.

Na dobrowolne odejście z pracy zgodzili się wszyscy pracownicy, którym to zaproponowano. Są to 142 osoby, które do tej pory miały umowę o pracę na czas nieokreślony. 90 proc. z nich odejdzie z pracy od 15 lutego, kilka osób w późniejszym terminie.

Prezes Zakładów Produkcji Specjalnej w Pionkach Arkadiusz Szulecki podkreślił w rozmowie z PAP, że nie chodzi o likwidację zakładu, ale o zamrożenie jego działalności do czasu uzyskania zamówienia z Ministerstwa Obrony Narodowej na produkcję nowej amunicji do czołgów Leopard. Według niego produkcja może być wznowiona w czerwcu.

Zgodnie z zapisami w umowie pracownicy mają wrócić do pracy w ciągu dwóch miesięcy od otrzymania przez zakład zamówienia. Pracownicy, którzy zdecydowali się na dobrowolne odejście, dostaną - w zależności od stażu pracy w spółce - jedną, dwie lub trzy miesięczne pensje, a także rekompensatę finansową w wysokości 24 tys. zł.

W ub. roku Zakładom Produkcji Specjalnej skończyły się wieloletnie umowy na produkcję amunicji. W tym roku - zdaniem Szuleckiego - negocjacje w tej sprawie z resortem obrony mogą rozpocząć się pod koniec pierwszego kwartału. Dlatego zarząd zaproponował pracownikom dobrowolne odejścia z pracy, aby - jak mówi prezes ZPS - "zamrozić" firmę i obniżyć koszty jej funkcjonowania, które miesięcznie wynoszą ok. 1 mln zł. W przedsiębiorstwie zostanie zaledwie kilka osób, które będą nadzorować jego majątek.

Do końca 2014 roku na terenie Zakładów Produkcji Specjalnej w Pionkach ma być wybudowana nowa fabryka prochu. Jest to inwestycja spółki Bumar Amunicja SA i niemiecko-szwajcarskiej firmy Nitrochemie z grupy Rheinmetall. Jak mówiła wcześniej PAP Monika Koniecko, rzeczniczka prasowa spółki Bumar, w skład której wchodzą zakłady w Pionkach, nowy zakład ma zabezpieczać strategiczne dostawy prochu dla polskich Sił Zbrojnych. Udział firmy Nitrochemie we wspólnym przedsięwzięciu ma zagwarantować dostęp do nieobecnej w Polsce technologii produkcji nowoczesnych typów prochu spełniających standardy NATO.

Zakłady Produkcji Specjalnej w Pionkach zostały założone w 2000 r. w procesie przekształceń polskiego przemysłu obronnego. Spółka jest kontynuatorem produkcji wojskowej pionkowskich Zakładów Tworzyw Sztucznych "Pronit". 95 proc. produkcji ZPS - głównie prochu i amunicji czołgowej - produkowane jest na zamówienie MON i MSWiA. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)