Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
WIORiN prowadzi intensywne kontrole upraw ziemniaków. Od wyników badań zależy wydanie paszportu roślin i możliwość sprzedaży na rynkach krajowych oraz zagranicznych.
Inspektorzy sprawdzają duże gospodarstwa i mniejsze plantacje. Pobierają próbki bulw i gleby do analiz laboratoryjnych, co – może trwać od kilku godzin do kilku dni, zależnie od areału i terminu zbioru. Oceniają też wizualnie kondycję bulw ziemniaków pod kątem chorób i szkodników.
Badania koncentrują się na bakteriach Clavibacter sepedonicus i Ralstonia solanacearum, niewykrywalnych w polu bez laboratoriów. Gleba jest analizowana pod kątem agrofagów kwarantannowych, m.in. mątwika ziemniaczanego. Wykrycie patogenów może skutkować kwarantanną gospodarstwa i ograniczeniami sprzedaży.
Najmniejsza w Warszawie? 11-metrowa mikrokawalerka na sprzedaż
Paszportu roślin wydany przez PIORiN
WIORiN we Wrocławiu informuje, że pozytywny wynik kontroli umożliwia wydanie paszportu roślin przez PIORiN lub uprawnionego producenta. Każdy podmiot w obrocie ziemniakami musi figurować w rejestrze podmiotów profesjonalnych, a numer trafia na etykiety opakowań.
W pierwszym półroczu 2025 r. Polska wyeksportowała ponad 97 tys. ton ziemniaków do 30 państw. Największymi odbiorcami były Ukraina, Rumunia i Mołdawia, a wartość sprzedaży sięgnęła 140,11 mln zł, z czego 73,51 mln zł przypadło na rynek ukraiński.