40‑letni student też ma prawo do tańszych biletów
Ulga na bilety komunikacji miejskiej nie zależy do wieku studenta. Jeżeli miasto wprowadza ograniczenia - łamie prawo.
15.05.2013 | aktual.: 15.05.2013 09:47
Gazeta przytacza przykład Świnoujścia, w którym tańsze bilety przysługują studentom tylko do 26. roku życia. Starszym, którzy nadal korzystają z ulgi grozi mandat do 104 zł.
- Świadczenia rentowe, rodzinne i alimentacyjne przysługują studentom również do czasu uzyskania tej bariery wiekowej. Należy uznać, że osiągnięcie tego wieku stanowi wystarczającą granicę usamodzielnienia się młodego człowieka - twierdzi Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia.
Z taka interpretacją nie zgadzają się jednak organy samorządu studenckiego i co ważniejsze ministerstwo.
- Nie można przepisów ustawy limitującej prawa w jednym zakresie przenosić w dowolny sposób na drugą - mówi Adam Szost, rzecznik praw studenta.
- Samorządy nie mogą wprowadzać kryteriów przyznawania studentom ulg w przejazdach publicznymi środkami komunikacji miejskiej, które są niezgodne z przepisami - potwierdza Kamil Melcer, rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Do korzystania z ulgowych biletów miejskich wystarczy więc posiadać status studenta polskiej uczelni. Dokumentem poświadczającym prawo do ulgi jest ważna legitymacja studencka.