400 zł za jedno zdanie. Polacy o wizytach w gabinetach lekarzy
Nawet 300-400 zł potrafi kosztować kilkuminutowa wizyta u lekarza. Biuro Rzecznika Praw Pacjenta przyznaje, że w ubiegłym roku wpłynęły do niego setki skarg na pracę medyków w prywatnych lecznicach.
"Z danych przekazanych nam przez Biuro Rzecznika Praw Pacjenta wynika, że w 2024 r. wpłynęło 670 zgłoszeń w zakresie wizyt komercyjnych. Dotyczyły one głównie zastrzeżeń do jakości udzielanych świadczeń, braku odpowiedzi na reklamację" - pisze "Gazeta Wyborcza".
Skargi na wizyty komercyjne wpływają także za pomocą Telefonicznej Informacji Pacjenta. Tu odnotowano dokładnie 1302 zgłoszenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci oszalały na punkcie tego napoju. O co chodzi z Wojankiem?
100 zł za minutę wizyty
Dziennik pisze, że Polacy skarżą się m.in. na krótki czas, jaki lekarze poświęcają w ramach jednej wizyty pacjentowi. Jedna z rozmówczyń GW wspomina spotkanie z hematologiem. Kobieta przyszła na nie z wynikami krwi, usłyszała jednak, że badanie będzie musiała powtórzyć, by mieć pewność, że zostało wykonane prawidłowo. Jako, że pacjentka przyszła z wynikami dwóch osób zapłaciła podwójnie, czyli 400 zł.
"Inna pacjentka za wizytę u psychiatry trwającą trzy minuty zapłaciła 300 zł. Aleksandra usłyszała od okulistki, by zmierzyła sobie rozstaw źrenic sama, w domu, linijką" - czytamy GW.
Długie kolejki na NFZ
W publicznej służbie zdrowia pacjenci zmagają się natomiast z coraz dłuższymi kolejkami do specjalistów. W raporcie NFZ za IV kwartał 2024 r. wskazano, że w przypadku pilnych wizyt do poradni endokrynologicznej osteoporozy pacjenci czekają średnio 234 dni, a do poradni neurochirurgicznej 177 dni. W przypadku stabilnych przypadków, czas oczekiwania do poradni genetycznej dla dzieci wynosi aż 542 dni, na oddział chirurgii onkologicznej dla dzieci – 322 dni.
Pod koniec 2024 r. najwięcej pacjentów czekało na wizytę do okulisty, dentysty, neurologa i kardiologa.