600 mln dolarów wyparowało. Hakerzy dokonali spektakularnej kradzieży
Hakerzy ukradli kryptowaluty o wartości około 600 milionów dolarów i to prawdopodobnie największa tego typu cyberkradzież w historii zdecentralizowanych finansów. Strona blockchainowa Poly Network, która padła ofiarą hakerów, wyjaśniła, że kradzież była możliwa dzięki wykorzystaniu niedoskonałości systemu.
11.08.2021 14:40
"Drodzy Hakerzy, tu zespół Poly Network. Chcielibyśmy nawiązać komunikację i zaapelować, byście zwrócili zhakowane dobra. Ilość pieniędzy, które zhakowaliście, jest największa w historii defi [zdecentralizowanych finansów - przyp. red.]" - zwrócono się bezpośrednio do hakerów w liście zamieszczonym na Twitterze.
Dodano, że "w każdym kraju jest to poważne przestępstwo ekonomiczne" i hakerzy będą ścigani.
"Pieniądze, które ukradliście, należały do tysięcy członków kryptowalutowej społeczności, czyli do ludzi. Powinniście z nami porozmawiać nad rozwiązaniem" - podkreślono.
Kryptowaluty. Hakerzy ukradli rekordową sumę
Hakerzy zabrali walutę Ether o wartości 267 mln dol., monety Binance warte 252 mln dol. oraz około 85 mln dol. w tokenach USDC - podaje BBC.
Changpeng Zhao, prezes Binance, poinformował, że grupa współpracuje z partnerami do spraw bezpieczeństwa i aktywnie stara się pomóc.
Poly Network to platforma do wymiany kryptowalut - służy do przekazywania tokenów blockchainowych do innych sieci. Systemy kryptowalutowe Ether oraz Binance powstały niezależnie od siebie i nie działają na takich samych zasadach - wyjaśnia BBC.
Dodaje, że z danych firmy CipherTrace wynika, że sektor krytpowalut stracił w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku 474 mln dolarów w wyniku oszustw.