Absolwenci zeszli na ziemię?

Ile chciałby zarabiać świeżo upieczony absolwent polskiej uczelni? A ile może dostać?

Absolwenci zeszli na ziemię?

13.09.2012 | aktual.: 17.09.2012 08:17

Ile chciałby zarabiać świeżo upieczony absolwent polskiej uczelni? A ile może dostać? Do tej pory odpowiedzi na te te dwa pytania były bardzo różne. Jednak młodzi Polacy są nie tylko coraz lepiej wykształceni, ale mają też coraz większą wiedzę na temat rynku pracy i powoli stają się realistami.

Jak wynika z badania Campus 2011, wchodzący na rynek pracy absolwent wyższej uczelni chce zarabiać średnio 2 056 zł miesięcznie - na rękę. Oznacza to wynagrodzenie brutto około 2 900 zł.

Co ciekawe po raz pierwszy od lat oczekiwania absolwentów są niewiele wyższe od tego, na co realnie mogą liczyć. W 2011 roku mediana wynagrodzeń absolwentów wyniosła 2 500 zł brutto - jak wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń przeprowadzonego przez firmę Sedlak & Sedlak. Na najlepszy dochód mogli liczyć młodzi pracownicy po studiach technicznych. W ich przypadku mediana wyniosła 3 tys. zł brutto.

Sami studenci tych kierunków liczyli jedynie na około 150 zł więcej u progu kariery, z pewnością więc można mówić o wyrównaniu się oczekiwań i możliwości.

O ile jednak absolwenci spuścili z tonu jeśli chodzi o pierwszą pensję, ich oczekiwania w stosunku do wynagrodzeń w kolejnych latach są dość wygórowane. Posiadacze dyplomów wyższych uczelni technicznych przy oczekiwanych 3 155 zł brutto, czyli 2 265 zł netto na początek, liczą na szybkie podwyżki. Po roku chcieliby już dostawać 2 989 zł netto, a po trzech latach 4 113 zł, czyli o 81 proc. więcej niż w pierwszych miesiącach pracy.

Podobnie wygląda sytuacja w przypadku studentów kierunków humanistycznych, choć kwoty, zarówno te deklarowane, jak i realne są w ich przypadku znacznie niższe. Z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń 2011 wynika, że mediana zarobków dla absolwentów kierunków humanistycznych wyniosła 2 300 zł brutto (około 1650 zł netto), ale ich oczekiwania były jednak trochę wyższe - 1 920 zł netto. Po trzech latach chcieliby oni zarabiać już 3 445 zł, czyli już o 79 proc. więcej niż na początku. - Poza ukończonym kierunkiem studiów, bardzo istotnym czynnikiem wpływającym na zarobki absolwentów była branża zatrudnienia – ocenia Teresa Hantz z firmy Sedlak & Sedlak.

Z danych firmy wynika, że najwyższe wynagrodzenia otrzymywali absolwenci zatrudnieni w telekomunikacji i branży IT - 3 tys. zł brutto. Na wysokość pensji wpływ ma też wielkość firmy. Na wyższe zarobki mogą liczyć pracownicy większych firm.

Z kolei oczekiwaniom finansowym studentów przyjrzała się firma ConQuest Consulting, przeprowadzająca coroczne Badanie Studentów. W 2011 roku przepytano 800 osób uczących się na kierunkach ekonomicznych w całym kraju. Studenci odpowiadali nie tylko na pytania na temat oczekiwań finansowych, ale też wyobrażenia swojego miejsca pracy i praktyk, które mają przygotować go do zawodu. Z 800 ankiet wyłonił się obraz przeciętnego studenta i jego zawodowych preferencji.

" Jeżeli chodzi o przeciętnego studenta kierunku ekonomicznego uczelni wyższej w Polsce to jest to osoba planująca pracę w korporacji w branży finansowej. Jej zarobki powinny wynosić 2665 zł netto miesięcznie, a przynajmniej tyle zadeklaruje na rozmowie rekrutacyjnej. Natomiast, aby przygotować się do tej pracy, chce odbyć w czasie studiów 3 praktyki, o których dowiaduje się z portali z ofertami pracy" - czytamy na stronie badaniestudentow.pl.

Jeśli chodzi o przyszłe pensje, studenci poszczególnych uczelni w kraju mają bardzo różne oczekiwania. Na najwyższe zarobki liczą młodzi ludzie ze Szkoły Głównej Handlowej, którzy chcieliby zarabiać 3135 zł netto miesięcznie. Z kolei studenci Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu i Uniwersytetu Warszawskiego, liczą na miesięczne zarobki w wysokości odpowiednio - 2289 zł i 2340 zł.

Z badania wyłania się też różnica w oczekiwaniach finansowych jakie mają młodzi ludzie pochodzący z małych i dużych miejscowości. Studenci, którzy wychowali się w miejscowościach liczących mniej niż 20 tys. mieszkańców, chcą zarabiać średnio 2550 zł netto miesięcznie, a respondenci z największych miast - 2817 zł.

Osoby, które planują założyć własny biznes liczą z kolei na wyższe zarobki od tych, którzy planują karierę w korporacji lub sektorze MSP. Ci pierwsi określili swoje oczekiwania finansowe na poziomie 3167 zł, przyszli pracownicy korporacji - 2812, a osoby planujące powrót do rodzinnych firm - 2215 zł. Spośród studentów planujących pracę w małym lub średnim przedsiębiorstwie na najwyższe dochody liczą osoby specjalizujące się w doradztwie biznesowym - 2990 zł netto. Najmniejsze oczekiwania mają z kolei studenci, którzy chcą pracować w marketingu - 2174 zł netto miesięcznie.

Jak widać różnice między oczekiwaniami studentów i absolwentów wyższych uczelni są spore. Innych dochodów oczekują też młodzi ludzie z małych i dużych miejscowości. Ich finansowe ambicje różni też branża.

Jednak widać, że młodzi Polacy powoli dostosowują swoje oczekiwania do możliwości rynku i choć przez studentów jeszcze ciągle przebija nadmierny optymizm, o tyle absolwenci stąpają po ziemi znacznie mocniej niż kilka lat wcześniej. Oczekiwania osób rozpoczynających ścieżkę zawodową nawet jeśli są nieco wyższe od realnych wynagrodzeń, to nie odbiegają już od nich w sposób zasadniczy.

AD/AS

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (255)