ABW zatrzymała wiceszefa Colloseum

Poszukiwany od 10 lat były wiceprezes konsorcjum Colloseum Piotr W. – współbohater jednej z najgłośniejszych afer gospodarczych – został dzisiaj zatrzymany w Chorzowie. Prokuratura zarzuca mu m.in. udział w oszustwach i wyłudzeniach.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

„Zatrzymanie umożliwi realizację czynności procesowych przez prokuraturę i sąd w odniesieniu do działań podejmowanych przez dotychczas poszukiwanego” – podała w komunikacie rzecznik Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego ppłk Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska.

Piotr W. to najważniejsza - obok współwłaściciela Colloseum Józefa Jędrucha – osoba w sprawie dotyczącej oszustw zarzucanych przedstawicielom konsorcjum z Ornontowic na Śląsku. Na oszustwach przy obrocie wierzytelnościami spółki należące do Skarbu Państwa miały stracić blisko 400 mln zł. Mechanizm oszustwa polegał na bezprawnych cesjach do Colloseum wielomilionowych kwot, jakie Będziński Zakład Elektroenergetyczny był winien Polskim Sieciom Elektroenergetycznym.

Na początku 2002 r. prokuratura wnioskowała o aresztowanie Jędrucha i W., jednak sąd pierwszej instancji odrzucił ten wniosek. 13 marca 2002 r. trzymiesięczny areszt zastosował jednak katowicki sąd drugiej instancji. Po tej decyzji Jędruch i W. zniknęli, a prokuratura wydała za nimi listy gończe. Podejrzani mogli wyjechać, bo sąd dopiero następnego dnia po decyzji o areszcie wydał nakaz ich zatrzymania.

Jędruch został zatrzymany w Izraelu w 2003 r. i sprowadzony do Polski na podstawie umowy ekstradycyjnej - spędził w areszcie cztery lata i siedem miesięcy. W 2007 r. wyszedł na wolność, gdy w jego imieniu wpłacono 3 mln zł kaucji. Natomiast W. ukrywał się do piątku. Do jego zatrzymania doszło w pobliżu miejsca, gdzie się ukrywał. Nie stawiał oporu. O tym, że poszukiwany ukrywa się w Polsce, śledczy wiedzieli od końca ub. roku. Wcześniej sądzono, że może przebywać w Izraelu lub w Niemczech.

W 2008 r. Piotr W., za pośrednictwem pełnomocnika, zwrócił się do katowickiego sądu o wydanie listu żelaznego. Obiecał, że jeśli go uzyska, będzie się stawiał na każde wezwanie i nie będzie utrudniał śledztwa. Sąd jednak odmówił, choć zgodziła się na to prokuratura. Katowicki sąd już wcześniej, w kwietniu 2002 r., rozpatrywał wnioski o wydanie Jędruchowi i W. listów żelaznych. Także wtedy odmówił, argumentując, że listu żelaznego nie wydaje się osobie, która "ewidentnie utrudnia postępowanie".

Konsorcjum Finansowo-Inwestycyjne Colloseum istniało od 1996 r. Zaczynało od handlu samochodami i obrotu wierzytelnościami. W końcu lat 90. rozwinęło szeroką działalność finansową, inwestycyjną i handlową.
Proces ws. Colloseum toczył się przed Sądem Okręgowym w Katowicach od początku 2006 r. do maja 2011 r. Jędruch i 12 innych oskarżonych odpowiadali w nim za oszustwa na łączną kwotę ok. 430 mln zł - pod względem wielkości wyrządzonej szkody to jedna z największych spraw karnych w Polsce. Z ustaleń śledztwa wynika, że większość tej kwoty została wyłudzona w obrocie wierzytelnościami, a głównymi oszukanymi są należące do Skarbu Państwa Będziński Zakład Elektroenergetyczny i Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Jędruch był oskarżony m.in. o wyłudzenie 385 mln zł.

Wyrok w procesie zapadł w maju ub. roku. Jędrucha sąd skazał na osiem lat więzienia, wymierzył mu też grzywnę w wysokości 720 tys. zł, zakazał pełnienia stanowisk w spółkach prawa handlowego na 10 lat i zobowiązał do częściowego naprawienia szkody - w wysokości 55 mln zł. Pozostałym oskarżonym, którym zarzucono m.in. oszustwa, niegospodarność, a także utrudnianie kontroli skarbowej i śledztwa oraz uszczuplenia podatkowe, sąd wymierzył kary więzienia - części z nich w zawieszeniu - i grzywny. Dwie osoby zostały uniewinnione, sprawy dwóch umorzono.

W ostatnich dniach strony otrzymały pisemne uzasadnienie ubiegłorocznego wyroku, co otwiera drogę do złożenia apelacji. Prawdopodobnie skorzystają z tego zarówno oskarżeni i ich obrońcy, jak i prokuratura, która wnioskowała o wyższe kary dla oskarżonych.

Źródło artykułu:
To czytają wszyscy
Ciężarówki stanęły w ogniu. Przedsiębiorca: straty na 1,5 mln zł
Ciężarówki stanęły w ogniu. Przedsiębiorca: straty na 1,5 mln zł
FINANSE
Wynieśli się na wieś. Niszczą pola. Rolnicy są oburzeni
Wynieśli się na wieś. Niszczą pola. Rolnicy są oburzeni
FINANSE
Skarbówka sprzedaje samochody. Oto co można kupić za 2 tys. zł
Skarbówka sprzedaje samochody. Oto co można kupić za 2 tys. zł
FINANSE
Ruszają kontrole w lasach. Policja na tropie złodziei choinek
Ruszają kontrole w lasach. Policja na tropie złodziei choinek
FINANSE
Sinsay pilnie wycofuje produkt. Zawiera szkodliwe substancje
Sinsay pilnie wycofuje produkt. Zawiera szkodliwe substancje
FINANSE
Autobusy omijały przystanki. Sąd uchylił karę
Autobusy omijały przystanki. Sąd uchylił karę
FINANSE
Odkryj
Nowy symbol dla złotego. Petycja trafia do Sejmu
Nowy symbol dla złotego. Petycja trafia do Sejmu
FINANSE
Gigant debiutuje w kolejnym mieście w Polsce. 100 darmowych burgerów
Gigant debiutuje w kolejnym mieście w Polsce. 100 darmowych burgerów
FINANSE
Zwolnienie z opłat za śmieci. Nie tylko seniorzy mogą skorzystać
Zwolnienie z opłat za śmieci. Nie tylko seniorzy mogą skorzystać
FINANSE
1878,91 zł dla kobiet i mężczyzn na emeryturze. Kto może się starać?
1878,91 zł dla kobiet i mężczyzn na emeryturze. Kto może się starać?
FINANSE
Tyle Słowacy zarabiają w Biedronce. Podali kwoty
Tyle Słowacy zarabiają w Biedronce. Podali kwoty
FINANSE
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
FINANSE
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯