Adam Szejnfeld planuje rewolucję
Wolność gospodarcza. Cięcie koncesji i zezwoleń. Likwidacja bubli prawnych. To sedno nowego pakietu Szejnfelda.
11.12.2007 | aktual.: 27.12.2007 09:23
Ministerstwo Gospodarki (MG) przymierza się do wielkiej reformy polskiego prawa gospodarczego. Wkrótce będą gotowe projekty najpilniejszych zmian. Adam Szejnfeld, wiceminister gospodarki (PO), opowiedział "PB" o swoich planach. Dziś przedstawi je w Krajowej Izbie Gospodarczej.
_ Tak zwany pakiet Szejnfelda, który trafił do poprzedniego Sejmu, to była tyko uwertura tego, co przygotuję _ - zapewnia wiceminister.
Megapakiet...
Sednem pakietu przygotowanego w poprzedniej kadencji przez posła Adama Szejnfelda była ustawa o swobodzie gospodarczej. Liczył on dziewięć projektów ustaw oczekiwanych przez przedsiębiorców. Sejm ich nie rozpatrzył z powodu przedterminowych wyborów. Nie zmarnują się jednak.
_ Te projekty zostaną uzupełnione o kilkanaście ustaw wspierających przedsiębiorczość. Na pierwszy ogień pójdzie nowelizacja ustawy o swobodzie gospodarczej oraz o partnerstwie publiczno-prywatnym _- mówi Adam Szejnfeld.
Chce szybko rozszerzyć wiążące interpretacje podatkowe na wszystkie regulacje rodzące obowiązki dla firm. Ma w planach ograniczenie kontroli i uruchomienie jednego okienka dla zakładających firmy, gdzie załatwią oni wszystkie formalności.
_ Za około 10 dni będę wiedział, czy jedno okienko da się szybko wprowadzić. Jeśli okaże się, że z przyczyn technicznych potrzeba na to kilka miesięcy pracy, wyjmiemy dotyczące go zapisy z projektu o swobodzie, aby nie opóźniały projektu, i dołożymy je za jakiś czas. Chcemy jednak, aby jedno okienko ruszyło już w 2008 r. _ - mówi Adam Szejnfeld.
Priorytet to partnerstwo publiczno-prywatne (PPP).
_ Należy zdemonopolizować administrację publiczną. Firmy prywatne mogą wykonywać wiele zadań publicznych lepiej i efektywniej. Mamy tu dwie drogi. Jedna to całkowita eliminacja obecnej ustawy o PPP. Zadania wspólne byłyby wykonywane na podstawie kodeksu cywilnego i umowy stron, a spory rozstrzygałyby sądy. Druga koncepcja to ramowa ustawa o PPP, określająca jedynie najważniejsze obowiązki stron _- wyjaśnia wiceminister.
Za kilkanaście dni okaże się, który pomysł przejdzie.
_ Poproszę premiera, aby PPP stało się projektem pilnym, chociażby ze względu na konieczność przygotowania EURO 2012 _ - mówi wiceminister.
...skasuje buble...
Jednym z pierwszych projektów nowego rządu będzie eliminacja ustawy o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych, nakazującej uzyskiwanie zezwoleń na otwarcie sklepu powyżej 400 mkw.
_ Ta ustawa jest tak zła, że nie da się jej naprawiać. W tym tygodniu gotowy będzie projekt ją usuwający _- informuje wiceminister Szejnfeld.
Ulgę w kontaktach z urzędnikami przyniesie likwidacja zaświadczeń.
_ Zamiast prosić o zaświadczenia, przedsiębiorca będzie składał oświadczenie, że spełnia wymogi, np. sanitarne, BHP czy przeciwpożarowe. Chcę zniesienia zaświadczeń wszędzie tam, gdzie to możliwe. Zostaną tylko te, których wymaga bezpieczeństwo i prawo UE _- mówi Adam Szejnfeld.
Adam Szejnfeld chce też zmienić ordynację podatkową, kodeks spółek handlowych, ustawę o rachunkowości, kodeks pracy, prawo dewizowe, ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych, efektywności energetycznej, udostępnianiu informacji gospodarczej i o konsultacjach z partnerami społecznymi.
...i rozbroi urzędników
Poprzednie rządy też zapowiadały zniesienie przepisów krępujących przedsiębiorczość, ale kończyło się na dobrych chęciach, bo urzędnicy torpedowali korzystne dla obywateli i firm rozwiązania. Adam Szejnfeld ma na to receptę.
_ Chcemy tak zmienić regulamin Rady Ministrów, aby projekty Ministerstwa Gospodarki nie szły do uzgodnień międzyresortowych, gdzie najbardziej nowatorskie rozwiązania ginęły w urzędniczej wojnie. Szczególnie złą sławą cieszył się resort finansów. Chcemy, by do uzgodnień trafiały tylko założenia do ustaw. Gotowe projekty pójdą od razu do Rady Ministrów. Omawiałem to już z premierem _ - informuje wiceminister.
Zapewnia też, że wszystkie projekty jego resortu będą konsultowane z partnerami społecznymi, a szczególnie z organizacjami przedsiębiorców.
_ Będzie specjalna ustawa o konsultacjach _ - dodaje Adam Szejnfeld.
Pod nóż pójdą też koncesje i zezwolenia.
_ Za dużo jest rozmaitych koncesji, pozwoleń, zezwoleń i quasi-koncesji. Nasi prawnicy naliczyli ich aż 148 w 55 ustawach. Chcemy połowę zlikwidować za pomocą tzw. ustawy dereglamentacyjnej. Będziemy dążyć, zgodnie z naszymi potrzebami i oczekiwaniami UE, do ograniczenia liczby przepisów o 25 proc. _ - zapewnia Adam Szejnfeld.
Jarosław Królak
Puls Biznesu Baniak i Mąka na wiceministrów
Minister, sekretarz stanu i czterech podsekretarzy - oto docelowy skład kierownictwa resortu gospodarki. W tym tygodniu dwa ostatnie powołania.
Jeszcze w ostatni piątek w skład kierownictwa Ministerstwa Gospodarki (MG) wchodzili wicepremier Waldemar Pawlak, sekretarz stanu Adam Szejnfeld z PO i dwóch podsekretarzy: Marcin Korolec, niezależny specjalista, który zajmował to stanowisko także w poprzedniej ekipie, oraz Eugeniusz Postolski, były szef Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW). W tym tygodniu powołań spodziewać się mogą: Rafał Baniak z Konfederacji Pracodawców Prywatnych i Jarosław Mąka - dyrektor departamentu administrowania obrotem w Ministerstwie Gospodarki. _ Konstrukcja schematu organizacyjnego MG jest w opracowaniu. Na razie przyjęliśmy schemat podległości pionowej _- mówi Adam Szejnfeld, sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.
Rafał Baniak jest obecnie ekspertem i zastępcą dyrektora generalnego Konfederacji Pracodawców Polskich, ale wcześniej był już podsekretarzem stanu w dawnym Ministerstwie Polityki Społecznej odpowiedzialnym za dialog obywatelski. Niewykluczone, że będzie wspierał w tej dziedzinie wicepremiera Pawlaka.
_ Pana Rafała Baniaka planujemy na szefa pionu rozwoju gospodarczego. Myślę, że w tym tygodniu zostanie już powołany formalnie _ - mówi Adam Szejnfeld.
Na szefa pionu polityki przemysłowej rozważana jest kandydatura Jarosława Mąki.
_ Jeszcze nie ma ostatecznej decyzji, zapadnie w tym tygodniu _ - zapowiada wiceminister Szejnfeld.
Eugeniusz Postolski, który w latach 1996-2001 zarządzał KHW, nie będzie - wbrew pozorom - odpowiedzialny tylko za górnictwo.
_ Chcemy uciec od Polski resortowej i resortów w resorcie. Nie ma i nie będzie ministra od górnictwa. Eugeniusz Postolski stoi na czele pionu polityki energetycznej kraju, a ten składa się z departamentów ropy, gazu, górnictwa, energetyki, bezpieczeństwa energetycznego kraju i dywersyfikacji źródeł _ - wyjaśnia Adam Szejnfeld.
Marcin Korolec został powołany w listopadzie 2005 r. Pod nowymi rządami będzie odpowiadał za pion polityki zagranicznej.
[MAG]
sonda
Biurokracja stawi opór
Organizacje biznesowe popierają pomysły Adama Szejnfelda, ale boją się urzędniczej kontrrewolucji.
*Andrzej Malinowski *
prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich
Plany ministra Szejnfelda są zgodne z oczekiwaniami przedsiębiorców. Zapewne pojawi się opór urzędników, ale nie będzie miał znaczenia, jeżeli rząd będzie miał polityczną wolę przeprowadzenia zmian. A wygląda na to, że wolę ma. Trzeba koniecznie zabrać pisanie ustaw urzędnikom. Projekty powinni tworzyć rządowi legislatorzy.
*Małgorzata Krzysztoszek *
ekspert PKPP Lewiatan
Zmiany w ustawie o swobodzie i partnerstwie publiczno-prywatnym powinny pójść gładko. Ustawę o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych koniecznie trzeba wyeliminować, ale nie wiadomo, jak ten pomysł przyjmie PSL. Likwidacja reglamentacji uderzy w rozmaite grupy interesów, które na niej korzystają. Pojawi się opór administracji przyzwyczajonej do władzy nad firmami i obywatelami. Najwyższy czas to zmienić.
*Jarosław Chałas *
ekspert Business Centre Club
Pod zamierzeniami ministra Szejnfelda mogę się podpisać obiema rękami. Obawiam się, że zaiskrzy przy zetknięciu z urzędniczą rzeczywistością. Ważne jest ograniczenie reglamentacji, czyli pozwoleń, zezwoleń i licencji. To uwolni działalność gospodarczą. Zastąpienie zaświadczeń oświadczeniami sprawdziło się w wielu innych krajach, więc także u nas powinno się udać.