Administrator portalu musi pomagać policji, ale nie zawsze za darmo

Przedsiębiorca świadczący usługi drogą elektroniczną może żądać zapłaty ?za udostępnienie organom państwa danych na potrzeby prowadzonych przez nie postępowań.

Administrator portalu musi pomagać policji, ale nie zawsze za darmo
Źródło zdjęć: © rp.pl | rp.pl

16.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:06

W zakresie działalności spółki były usługi regulowane ustawą z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (dalej: ustawa o ś.u.d.e.). W ramach takiej działalności przedsiębiorca może przetwarzać dane osobowe usługobiorców: nazwiska i imiona, numery PESEL, adresy zameldowania, adresy elektroniczne, informacje o aktywności usługobiorców.

Jak wskazuje art. 18 ust. 6 ustawy o ś.u.d.e., przedsiębiorca ma też obowiązek udzielać informacji o tych danych organom państwa na potrzeby prowadzonych przez nie postępowań.

Zadanie wykonane, zapłaty nie było

Na zlecenie policji spółka przygotowała raporty zawierające m.in. dane osobowe użytkowników portalu ?w związku z prowadzonymi postępowaniami karnymi. Po opracowaniu zgromadzonych danych do czytelnej i zrozumiałej formy, przesłała je ?do komendy na specjalnych formularzach. Za wykonane zadania zażądała wynagrodzenia - wystawiła faktury ze specyfikacją. Policja odmówiła jednak zapłaty, argumentując, że przedsiębiorca świadczący usługi drogą elektroniczną ma obowiązek wykonywać takie czynności bezpłatnie.

Spółka wniosła więc do sądu pozew przeciwko Skarbowi Państwa - Komendzie Policji ?o zasądzenie na jej rzecz 972,68 zł wraz z ustawowymi odsetkami.

Publicznoprawny obowiązek

Jak przyznał Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną nie rozstrzyga wprost, czy udzielenie informacji przez usługodawcę na rzecz organu państwa (policji) następuje odpłatnie czy nieodpłatnie. Zgodził się jednak ?z argumentem policji, że obowiązek z art. 18 ust. 6 ustawy ma charakter publicznoprawny, a skoro tak, to nie może być mowy o tym, aby strony mogła wiązać w tym zakresie umowa cywilnoprawna.

- Kluczowe jest bowiem, że powódka ma obowiązek udostępniania tych informacji, nawet gdyby pozwany z góry zapowiedział, że nic za nie nie zapłaci. Żądane dane są niezbędne organom ścigania dla prowadzenia postępowań karnych i są ściśle związane ze sferą władczego działania państwa - stwierdził sąd rejonowy, oddalając powództwo spółki.

Dodał jeszcze, że z kilku innych ustaw wynika obowiązek nieodpłatnego udostępnienia organom ścigania danych gromadzonych przez różne podmioty, np. przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Nie ma więc racjonalnych podstaw, aby uznać, że niektóre podmioty mają obowiązek nieodpłatnie udzielać informacji organom państwa, a inne mogą za to samo żądać wynagrodzenia.

Niektórzy muszą nieodpłatnie

W apelacji od tego wyroku spółka zarzucała sądowi błędną wykładnię prawa. Jej zdaniem określone w art. 18 ust. 6 ustawy o ś.u.d.e. zobowiązanie usługodawców jest bardzo ogólnikowe. Nie daje podstaw, by w sposób dorozumiany obciążać przedsiębiorców kosztami wszystkich dodatkowych czy pomocniczych czynności, których zażąda organ państwa.

Sąd okręgowy podzielił te argumenty. Jedyne, co bezspornie wynika z przepisów, to obowiązek udzielenia informacji organom państwa. Żaden przepis nie wskazuje natomiast, czy dane mają być przekazywane za wynagrodzeniem czy też nieodpłatnie.

Jak zauważył sąd, obowiązek nieodpłatnego wykonywania takich czynności wskazano natomiast wprost w ustawie ?o policji (art. 20 c ust. 2), prawie pocztowym (art. 82 ust. 1) oraz prawie telekomunikacyjnym (art. 179 ust. 3a). Dotyczy on wyłącznie podmiotów, których działalność należy do tzw. działalności regulowanej oraz instytucji państwowych, organów administracji rządowej i samorządu terytorialnego, a także przedsiębiorców prowadzących działalność ?w zakresie użyteczności publicznej. Spółki, która wystąpiła z pozwem, nie sposób zaliczyć do żadnej z tych kategorii.

- Skoro ustawodawca tej kwestii nie uregulował w sposób jednoznaczny w ustawie ?o ś.u.d.e., to nie można przesądzić, że wynagrodzenie takie się nie należy. Pozostawił więc pewnego rodzaju swobodę, która pozwala na ukształtowanie zasad współpracy z uwagi na okoliczności konkretnej sprawy - stwierdził sąd okręgowy.

To była umowa ?o świadczenie usług

W jego ocenie nie ma wątpliwości, że spółkę i Komendę Policji faktycznie łączyła umowa o świadczenie usług, do której stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego dotyczące umowy zlecenia. Do zawarcia umowy doszło na skutek przyjęcia oferty, tj. zaakceptowania przez policję przesłanego przez spółkę formularza zamówienia, czyli oświadczenia o woli zawarcia umowy. Spółka przesłała także cennik, ale policja w żaden sposób się do niego nie odniosła. Skoro zaś strony nie zastrzegły, że umowa jest nieodpłatna, nie wynikało to też z okoliczności ani z ustawy, to po jej wykonaniu powstał obowiązek zapłaty wynagrodzenia (art. 735 § 1 k.c.) - uznał sąd. Przyjął, że wynagrodzenie odpowiadało wykonanej pracy stosownie do art. 735 § 2 k.c., bo jak wskazała spółka, wykonanie czynności na rzecz policji nie stanowiło dla niej źródła dochodu, ?a jedynie wykonanie powinności ustawowej.

Nie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia było również i to, że udostępnienie informacji w formie, w jakiej są one zapisane w systemie prowadzonym przez spółkę, byłoby dla policji bezużyteczne. Do ich odczytania komenda musiałaby powołać biegłego i zapłacić za jego czynności, prawdopodobnie dużo więcej niż za swoją usługę zażądała spółka. Sąd okręgowy dał wiarę twierdzeniom spółki, że raporty sporządzane na żądanie organów państwa wymagają wielogodzinnej pracy i analizy danych, co wiąże się z zaangażowaniem dodatkowych pracowników posiadających odpowiednią wiedzę, a także kosztami dotyczącymi chociażby wydruku i przesłania raportów.

- Przerzucenie tego rodzaju obciążeń na prywatny podmiot działający w ramach gospodarki wolnorynkowej stanowiłoby naruszenie podstawowych zasad swobody działalności gospodarczej - stwierdził sąd, zmieniając wyrok sądu rejonowego i zasądzając na rzecz spółki całą żądaną kwotę wynagrodzenia wraz z odsetkami.

Wyrok jest prawomocny.

Wyrok Sądu Okręgowego ?w Bydgoszczy (II Ca 790/13).

WNIOSEK: Żaden przepis nie wskazuje, czy dane mają być przekazywane organom państwa za wynagrodzeniem czy też nieodpłatnie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)