ZUS wysyła listy do emerytów. W środku ważne dokumenty
Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpoczął wysyłkę deklaracji podatkowych za 2024 r. Seniorzy powinni otrzymać je do końca lutego. Warto zwrócić uwagę na oznaczenie pisma, które dostarczy listonosz, aby uniknąć nieporozumień.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) rozpoczął coroczną akcję wysyłki deklaracji PIT-40A, PIT-11A i PIT-11. Jak informuje "Fakt", dokumenty te są kluczowe dla emerytów i rencistów, którzy powinni je otrzymać do końca lutego. Warto dokładnie przeczytać otrzymane pisma, aby uniknąć nieporozumień.
Czego dotyczą listy od ZUS?
W 2025 r. ZUS wysyła trzy rodzaje formularzy: PIT-11, PIT-11A i PIT-40A. PIT-11 trafi do osób, które otrzymały świadczenia po osobie zmarłej lub alimenty. PIT-11A dotyczy osób z nadpłatą podatku, które muszą samodzielnie złożyć zeznanie podatkowe. PIT-40A jest dla świadczeniobiorców z niedopłatą podatku, co oznacza, że ZUS potrąci należność z kwietniowego świadczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poszła do sklepu w Norwegii. Ceny tych produktów powalają na kolana
Zwrot nadpłat podatkowych rozpocznie się 16 lutego. Warto się pospieszyć, ponieważ zwrot może wynieść nawet 400 zł. Dotyczy to nadpłaconych zaliczek z trzynastek i czternastek. Zwrot nastąpi w ciągu 45 dni od złożenia zeznania elektronicznie lub trzech miesięcy w formie papierowej. Praktyka pokazuje, że zwrot można otrzymać już po kilku dniach od akceptacji deklaracji.
ZUS kazał seniorce oddać 51 tys. zł
Jak pisaliśmy w WP Finanse, uznał, że seniorka pobierała nienależne jej świadczenia od 2018 r. do 2021 r. Wyliczył tę "nadpłatę" na ponad 51 tys. zł. Kobieta dostawała bowiem jednocześnie pieniądze z emerytury pomostowej i "zwykłej", należnej po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego. Ubezpieczona od 2021 r. pobierała emeryturę w wysokości 1846,96 zł miesięcznie.
Krystyna G. wniosła odwołanie. Skutecznie. Sąd Okręgowy w Koszalinie uznał, że choć ubezpieczona nienależnie pobierała świadczenie, to zawyżona wypłata była efektem błędu ZUS-u.
"Ponadto ZUS, wydając decyzje waloryzacyjne, cały czas utwierdzał ubezpieczoną w przekonaniu, że otrzymuje wypłatę emerytury w zbiegu i wskazując jaka jest prawidłowa kwota do wypłaty" - pisze prawo.pl.
Sprawa trafiła jednak do Sądu Apelacyjnego, który uznał, że seniorka miała świadomość pobierania zawyżonej emerytury. Ubezpieczona złożyła skargę kasacyjną od wyroku, powołując się błędy proceduralne. Wygrała. Wyrok trafił do sądu w Szczecinie do ponownego rozpatrzenia.