Afera Nowaka. Za pieniądze z łapówek kupował obrazy

Prokuratura Okręgowa oskarżyła Sławomira Nowaka o założenie i kierowanie międzynarodową grupą przestępczą, która popełniała przestępstwa korupcyjne. Ze szczegółów aktu oskarżenia wynika, że były minister transportu Sławomir Nowak, za pieniądze z łapówek miał kupować obrazy licytując je przez szyfrowany komunikator - podaje we wtorek Radio ZET.

Sławomir NowakSławomir Nowak
Źródło zdjęć: © East News | ANDRZEJ IWANCZUK
oprac.  PRC

Szczegóły interesów Sławomir Nowka miał omawiać na jachcie u wybrzeży Turcji - informuje we wtorek Radio ZET, które dotarło do szczegółów aktu oskarżenia wobec byłego ministra transportu Sławomira Nowaka.

Jak przypomina Radio ZET, w grudniu 2021 roku Prokuratura Okręgowa oskarżyła Sławomira Nowaka o założenie i kierowanie międzynarodową grupą przestępczą, która popełniała przestępstwa korupcyjne.

Były minister transportu - jako szef ukraińskiej Państwowej Służby Dróg Samochodowych "Ukravtodor" miał przyjąć ponad 6 milionów złotych łapówek. Oskarżono go również o pranie brudnych pieniędzy w kwocie blisko 8 mln zł pochodzących z przestępstw.

Sprawa Sławomira Nowaka. Marcin Kierwiński uderza w Zbigniewa Ziobrę

Szczegóły poprzez WhatsApp

Radia ZET, które dotarło do szczegółów aktu oskarżenia wobec Nowaka, podało we wtorek prokuratura podała co Sławomir Nowak robił z pieniędzmi z łapówek.

"Były minister budownictwa inwestował w sztukę. Jesienią 2017 roku współpracownik Nowaka, Janusz P., kupił w domu aukcyjnym Desa Unicum za ponad 50 tysięcy złotych dwa obrazy: "Gdańsk" Edwarda Dwurnika i "Chłopcy" Kiejstuta Bereźnickiego. Nowak poprzez komunikator szyfrowany WhatsApp przekazywał mu pozycje dzieł, które go interesowały i udzielał instrukcji w czasie licytacji. Obrazy zawisły w domu u Janusza P." - czytamy.

Radio ZET podało również, że prokuratorzy napisali w akcie oskarżenia, że Nowak przychodził co jakiś czas popatrzeć na dzieła. "Obrazy zostały zapisane w testamencie synowi Nowaka" - podano.

Auto Nowaka za 400 tys. zł

W materiale zaznaczono, że Janusz P. kupił dla Nowaka samochód Range Rover Velar za prawie 400 tys. złotych. "Auto stało na parkingu podziemnym w Gdańsku, a Nowak korzystał z niego w weekendy, kiedy wracał do Polski z Ukrainy. Nowak miał kartę pojazdu, dowód rejestracyjny i kopię ubezpieczenia. Janusz P. płacił jednak wszystkie mandaty za Nowaka" - pisze Radio ZET powołując się na śledczych. Portal podał ponadto, że współpracownik Nowaka kupował dla niego także nieruchomości.

"Jak według prokuratury Nowak przyjmował łapówki? Główną rolę odgrywał w tym Janusz P., który wykonywał polecenia Nowaka. Zakładał spółki, wpłacał i wypłacał pieniądze. Łapówki przyjmowano głównie w postaci fikcyjnych umów za usługi doradcze. W tym celu założono spółki, m.in. na Cyprze. Łapówkami według śledczych miały też być wpłaty na kapitał spółek, których dokonywali biznesmeni zainteresowani kontraktami budowlanymi na Ukrainie. Łapówki przyjmowano także w gotówce, np. w reklamówkach po ubraniach czy kosmetykach. Również sam Nowak miał przewozić przez granicę dolary i euro z Ukrainy" - napisano.

Według śledczych - jak pisze Radio ZET - pieniądze przechowywał Janusz P. w sejfie w domu rodziców w Żaganiu. "Nowak trzymał gotówkę w pudełku po butach oraz w sejfie w mieszkaniu matki. Do spotkań, na których ustalano szczegóły interesów z tureckim biznesmenem zainteresowanym kontraktami na Ukrainie, doszło w Stambule. Nowak i Janusz P. nie płacili za hotel ani za atrakcje w czasie pobytu. Szczegóły biznesów według prokuratorów omawiano na statku" - czytamy

Wybrane dla Ciebie
Zuchwała kradzież. Zwinęli ser za ponad 100 tys. euro
Zuchwała kradzież. Zwinęli ser za ponad 100 tys. euro
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce