Agencje towarzyskie, imprezy i prostytutki. Tak wygląda życie w stołecznym apartamentowcu
Mieszkania wynajmowane są na jeden lub kilka dni, czasami nawet na godziny. W tym czasie najemcy organizują imprezy, urządzają schadzki a nawet... nagrywają filmy pornograficzne. Mieszkańcy są bezradni i próbują pozbyć się swoich nieruchomości.
21.12.2019 08:31
Sprawę tajemniczego apartamentowca w Warszawie opisuje "Gazeta Wyborcza". Nie podaje jednak adresu tego miejsca.
– Część sąsiadów się poddała i próbują sprzedać swoje mieszkania. Nie darują mi, jeżeli w tekście będzie adres domu – mówi mieszkanka apartamentowca w rozmowie z gazetą.
Blok ma raptem kilka lat, ale mieszkańcy już mają dość. Wiele z około 45 lokali jest tam wynajmowanych za pośrednictwem portali internetowych, takich jak booking czy Airbnb. W efekcie co jakiś czas odbywają się tam dantejskie sceny.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Zdarzało się, że po korytarzach biegał mężczyzna z nożem, a w niektórych mieszkaniach nawet nagrywano filmy pornograficzne. Często pojawiają się tam prostytutki.
Mieszkańcy zawiadamiają Policję, ale często nawet funkcjonariusze są bezradni. - Chodzimy składać zeznania, a na końcu ukarana zostaje osoba, która na daną noc wynajęła mieszkanie. Jego właściciel i firma zarządzająca nim są bezkarni. A my bezradni - mówi "GW” mieszkanka apartamentowca z centrum Warszawy.
Inspektor nadzoru budowlanego również rozkłada ręce, bo obiekt nie jest hotelem. Nie obowiązują go więc odpowiednie regulacje. Mieszkańcy próbują więc pozbyć się takiego kukułczego jaja.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl