Amerykanie mają nową walutę. Nie uwierzysz jaką

Detergent "Tide" stał się tak popularnym i łatwym w wymianie towarem w USA, że na ulicy jest traktowany jak waluta. Na czarnym rynku można za niego kupić nawet narkotyki - pisze Associated Press.

Amerykanie mają nową walutę. Nie uwierzysz jaką
Źródło zdjęć: © Tide.com

19.03.2012 | aktual.: 19.03.2012 12:24

Popularność "Tide" sprawiła, że supermarkety zalewa fala kradzieży. Aby je ukrócić, policja musiała przedsięwziąć specjalne środki. Skradziony towar jest wymieniany na ulicy na inne towary. Zdarzały się przypadki, gdy dealer przyjmował detergent jako zapłatę za kokainę.

Jest kilka przyczyn takiej popularności płynu do prania. Jest towarem powszechnego użytku. "Tide" jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i popularnych marek. Jednocześnie nie jest tani - 20 dolarów za dużą butelkę - co sprawia, że reprezentuje pewną wartość. Do tego nie psuje się. Łatwość kradzieży przypieczętowała jego nową rolę - czarnorynkowej waluty.

W stanie Minnesota zatrzymano mężczyznę, który ukradł w sumie opakowania "Tide" za 6 tys. dolarów. Policja w całym kraju dokonała już kilkadziesiąt zatrzymań związanych tylko z kradzieżami "Tide". Sklepy zaczęły umieszczać na opakowaniach detergentu elektroniczne chipy. Nawet jednak wówczas złodzieje biorą płyn i uciekają ze sklepu.

Proceder nakręca dodatkowo to, że złodzieje wymieniają detergent po zaniżonej cenie, a popyt na ten towar jest powszechny. Pojemnik płynu staje się autentyczną alternatywną walutą.

Przedstawiciele producenta, firmy Procter&Gamble, są zdumieni faktem, że ich towar wywołuje takie reakcje. Jednocześnie oświadczają, że nie mają pojęcia, dlaczego tak się dzieje.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)