Amerykańscy przedsiębiorcy domagają się zwrotu zapłaconych podatków
Biznesmenom z USA nie podoba się to, że od 1 października rząd nie pracuje, ale wciąż pobierane są od nich podatki. Założyli stronę, na której pokazują, ile do tej pory zebrano i domagają się zwrotu tych pieniędzy.
To już czwarty dzień trwania kryzysu budżetowego w USA i braku porozumienia między Demokratami a Republikanami. Rząd nie pracuje, zamknięte są parki narodowe, muzea, ponad 800 tysięcy urzędników i pracowników budżetówki jest na przymusowych urlopach. Jednak pomimo bezczynności administracji w wielu podstawowych kwestiach dalej pobierano są podatki.
Biznesmeni założyli stronę giveitbackto.us, na której umieścili dwa zegary wraz z prostym przekazem. Pierwszy pokazuje, ile czasu trwa już kryzys budżetowy, a drugi ile w tym czasie rząd pobrał pieniędzy z tytułu podatków.
To proste zestawienie twórcy strony podsumowują pytaniem: Jeśli rząd nie jest dostępny dla biznesu, to czy nie powinien nam oddać naszych pieniędzy?
