Amerykańskie giełdy w dół przez plotkę
Amerykańska giełda zanotowała spadki, gdyż na parkiecie pojawiły się pogłoski o złej sytuacji dużego banku.
02.09.2009 | aktual.: 02.09.2009 07:26
To wzbudziło obawy inwestorów wobec kondycji sektora finansowego, a później - całego rynku.
_ Gdzieś w połowie ranka pojawiła się pogłoska, że duży bank może mieć kłopoty _ - powiedział cytowany przez AP Ryan Detrick z firmy doradczo-inwestycyjnej Schaeffer's Investment Research. _ To wystarczy by wystraszyć ten rynek _ - zauważył.
Główny wskaźnik amerykańskiej gospodarki Dow Jones Industrial Average spadł o 185,68 pkt., czyli 2%, do poziomu 9 310,60 pkt.
Szerszy wskaźnik Standard & Poor's stracił 22,58 pkt., czyli 2,2%, i zakończył dzień na poziomie 998,04 pkt.
Technologiczny Nasdaq zamknął sesję na poziomie 1 968,89 pkt., a więc o 40,17 pkt. - czyli 2% - niżej niż na otwarciu. Jak czytamy w komentarzu Romana Przasnyskiego, głównego analityka Gold Finance, dzień na warszawskim parkiecie zaczął się dość optymistycznie. "Wydawało się, że po wczorajszym strachu niewiele zostało. Indeks największych spółek zyskiwał 1 proc., a WIG rósł o 0,6 proc. Dość nietypowo, jak na ostatnie czasy, zachowywały się wskaźniki małych i średnich firm, zniżkując już na otwarciu po 0,1 - 0,2 proc. Optymizm znikł jednak bardzo szybko. Po godzinie handlu na niewielkim plusie był już tylko WIG20, indeks szerokiego rynku zbliżał się do zera, a wskaźniki małych i średnich firm spadały po około 1 proc. Okazało się, że to był tylko wstęp do późniejszej przeceny. Wczesnym popołudniem sięgała ona 2 - 3 proc. w przypadku głównych indeksów i aż ponad 4 proc. w przypadku mWIG 40 i sWIG80. Gwałtowna wyprzedaż akcji małych i średnich firm to zjawisko całkiem nowe na naszym rynku. Można podejrzewać, że
nasze fundusze inwestycyjne przestały wierzyć w dalszą zwyżkę i postanowiły zredukować swoje zaangażowanie na tym rynku. Trudno tę tezę jednak pogodzić z obserwowanym od kilku miesięcy rosnącym napływem pieniędzy klientów".
Spośród największych spółek dobrze się dziś zachowywały akcje KGHM, PKO i Telekomunikacji Polskiej i to właśnie temu zawdzięczamy niewielką zniżkę WIG20. Po ponad 2 proc. traciły natomiast nasze firmy paliwowe oraz BRE i BZ WBK - pisze Przasnyski.
Ostatecznie Indeks największych spółek stracił 0,59 proc., WIG zniżkował o 1,53 proc., wskaźnik średnich firm stracił na wartości 3,69 proc., a sWIG80 spadł o 2,65 proc. Obroty wyniosły 1,16 mld zł i były jeszcze niższe niż w poniedziałek - podsumowuje analityk.