Arabia Saudyjska chce zrzutki na pomoc dla Egiptu

Arabia Saudyjska chce zorganizować konferencję darczyńców dla Egiptu, na której państwa mogłyby deklarować swoją pomoc dla tego przeżywającego trudności gospodarcze kraju.

04.06.2014 14:10

Kair jest najbliższym arabskim sojusznikiem Rijadu; Saudyjczycy są największym poplecznikiem prezydenta elekta Egiptu Abda el-Fataha es-Sisiego. Ten były dowódca sił zbrojnych zdobył w zeszłotygodniowych wyborach prezydenckich prawie 97 proc. głosów.

Według komentatorów znacznie niższa niż oczekiwana frekwencja stawia pod znakiem zapytania społeczny mandat do przeprowadzenia potrzebnych reform. Konieczność ich wdrożenia wzmaga zła sytuacja gospodarcza kraju. Wynika ona m.in. z obniżenia się wpływów z turystyki, spadku zaufania wśród inwestorów i złej sytuacji kasy państwa, związanej z wysokimi kosztami subsydiów rządowych m.in. na elektryczność, czy niektóre artykuły spożywcze.

Topniejące rezerwy dewizowe, rosnące bezrobocie, wysoka inflacja - z tym wszystkim musi mierzyć się nowy prezydent Egiptu. Po obaleniu rządzącego twardą ręką Hosniego Mubaraka w 2011 r. rosnące dotąd w tempie ok. 5-7 proc. PKB spadło poniżej 2 proc. i od tego czasu utrzymuje się mniej więcej na tym poziomie. Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje, że w przyszłym roku PKB powinno się zwiększyć z obecnych 2,3 proc. do 4,1 proc. W ślad za ożywieniem zwiększyć się ma też jednak inflacja, która obecnie wynosi ponad 10 proc.

Król Arabii Saudyjskiej Abdullah ostrzegał państwa regionu, że te, które nie przyczynią się do budowania przyszłości Egiptu, "nie mają przyszłości wśród nas".

"Financial Times" przypomina, że sąsiadujący z Arabią Katar znalazł się pod presją nie tylko Saudyjczyków, ale również Zjednoczonych Emiratów Arabskich w związku ze wsparciem, jakiego udzielał egipskiemu Bractwu Muzułmańskiemu.

Reuters podkreślił, że Arabia Saudyjska, Kuwejt i Zjednoczone Emiraty Arabskie od czasu objęcia przez Sisiego w zeszłym roku władzy w Egipcie przekazały w formie pomocy dla tego kraju 12 mld dol. Do tej pory nie podjęły jednak żadnych nowych zobowiązań.

Sisi sprawował naczelne dowództwo nad siłami zbrojnymi, gdy w sierpniu 2013 roku odsunęły one od władzy wywodzącego się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego prezydenta Mohammeda Mursiego. Właśnie obalenie Mursiego, po wielu miesiącach ulicznych protestów antyrządowych, przysporzyło Sisiemu popularności.

Cytowani przez FT analitycy bankowi podkreślają, że Egipt potrzebuje 2 mld dol. natychmiastowej pomocy na rachunki za energię. Eksperci spodziewają się, że sojusznicy Kairu z Zatoki Perskiej mogą np. zdecydować się na gwarantowanie obligacji egipskich, które miałby wykupić zachodnie kraje.

Barclays szacuje, że potrzeby pożyczkowe Egiptu mogą wynieść 9 mld dol. w ciągu najbliższych 6-7 miesięcy, w tym 3 mld dol. zwrotu pożyczki dla Kataru. W łagodnym scenariuszu płatności mogą wzrosnąć w przyszłym roku do 13,7 mld dol.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)