Banki dowolnie ustalają kursy walutowe
Tabele z notowaniami zmieniają się w ostatnich dniach nawet kilkanaście razy dziennie. Godzina przeliczenia raty decyduje o jej wysokości. Różnice w przypadku 300-tysięcznego kredytu we franku szwajcarskim przekraczają 40 zł - pisze "Rzeczpospolita".
25.10.2008 | aktual.: 25.10.2008 13:12
W ostatnich dniach, kiedy kurs walut, w tym franka szwajcarskiego, drastycznie wzrósł, wysokość spłacanych rat kredytów zależała nie tylko od dnia, w którym były one naliczane, ale nawet od konkretnej godziny. Banki do przeliczania raty wyrażonej w walucie biorą pod uwagę swoje wewnętrzne kursy, ale te zmieniały się nawet kilkanaście razy w ciągu dnia.
_ To, jak często zmieniamy tabele, zależy od sytuacji na rynku. Gdy nie ma dużych wahań, są dwie tabele. Natomiast jeśli są duże zmiany, mogą się one zmieniać kilkakrotnie _- mówi Robert Kęsicki z Kredyt Banku.
Polecamy: » Kalkulator kredytowy - policz raty kredytu » Kursy walut w NBP » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1479283200&de=1479396600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Banki nie stosują jednej reguły w sprawie konkretnych kursów. W PKO BP nie ma szczegółowych regulacji dotyczących tego, według kursu z której godziny przeliczane są raty. Inaczej jest w Multibanku, w którym stosowany jest kurs z godz. 14.50. _ Jest to zapisane w umowie kredytowej _- dodaje Mateusz Żelechowski z Multibanku. Z kolei w Millennium Banku raty kredytów pobierane są z rachunków klientów na koniec dnia po kursie z ostatniej tabeli kursów walut obowiązującej w tym dniu.
Ciekawe rozwiązanie stosuje Santander Consumer Bank, który pozwala spłacić ratę w terminie, jaki klient uzna za korzystniejszy. Może to być np. kilka dni przed wyznaczoną wcześniej datą spłaty, i po kursie z tego dnia zostanie zaksięgowana transakcja.
Więcej w "Rzeczpospolitej"