Bankowe spekulacje nie psują nastrojów (na razie)

Rynkowe plotki o większych, niż to wcześniej podawano stratach JP Morgan (nawet 7 mld USD), a także wczorajsza opinia Instytutu Finansów Międzynarodowych (IIF), jakoby straty hiszpańskich instytucji z tytułu złych kredytów mogły sięgnąć nawet 260 mld EUR, nie wpłynęły znacząco na nastroje. Widać, że w krótkim okresie rynek usilnie szuka pretekstu do większego odbicia…

Obraz
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

EUR/USD – Szanse na wskazywany test okolic 1,2855-80 znacząco wzrosły

Szacunki IIF dobitnie pokazują z jakim problemem mamy do czynienia – coraz bardziej trafne staje się porównanie sytuacji Hiszpanii z tym, co przechodziła przed dwoma laty Irlandia. Szacunki, iż banki mogą ponieść 218-260 mld EUR strat (głównie chodzi tutaj o tzw. cajas, czyli kasy oszczędnościowo-pożyczkowe), a także prognozy, iż sektor może potrzebować 50-60 mld EUR dodatkowego wsparcia (w negatywnym scenariuszu, ale ten chyba staje się coraz bardziej realny?), mogą sugerować, iż Hiszpania nie będzie w stanie uporać się z tym problemem samodzielnie. Konieczne może okazać się wsparcie ze strony Europejskiego Banku Centralnego – dlatego warto będzie obserwować jakie kroki podejmie Mario Draghi podczas posiedzenia 6 czerwca. Wczorajsze informacje, jakoby kolejny tydzień z rzędu ECB nie skupował obligacji w ramach programu SMP mogą jednak rodzić pewien niepokój, iż w łonie ECB są zbyt duże podziały, co tego, czy i w jaki sposób bardziej zaangażować się w łagodzenie kryzysu, który zdaje się wchodzić w swoją
kolejną odsłonę. Dzisiejszy Financial Times odgrzewa kwestię tzw. ELA, czyli ratunkowych linii płynnościowych, które ECB może przekazywać bankom komercyjnym za pośrednictwem lokalnego banku centralnego.

Wskazuje się na to, iż temat ten w najbliższym czasie będzie dotyczył Grecji, która i tak była dotychczas największym beneficjentem tych działań. Minusem jest jednak to, iż ECB bardzo niechętnie informuje o tych posunięciach – trudno jest nawet oszacować ich skalę. To jednak zrozumiałe – z funduszy ratunkowych źle się korzysta przy światłach jupiterów, szybko okazuje się, że potrzeba ich więcej… Czy ELA pójdzie też do Hiszpanii? To niewykluczone, chociaż najpewniej oficjalnie szybko się o tym nie dowiemy.

Rynek zdaje się na razie nie przejmować problemami Hiszpanii – błędem byłoby jednak twierdzić, iż są one zdyskontowane. Po prostu szuka się pretekstów do odreagowania – wczoraj były to informacje z Chin (w niedzielę wystąpienie premiera Wen Jiabao, który nie wykluczył dodatkowych pakietów stymulacyjnych, a wczoraj artykuł w China Securities Journal, jakoby program ten miał zostać ogłoszony za kilka dni). I nie chodzi o to, aby oceniać skuteczność, czy celowość takich działań – po prostu wpisuje się to w ogólne oczekiwania, iż teraz piłka meczowa jest po stronie decydentów, którzy powinni przedstawić jakieś nowe „recepty” na kryzys. Analogicznie za chwilę będziemy mieć spekulacje związane z posiedzeniem ECB (6 czerwca), czy też FED (19-20 czerwca).

Nie zapominajmy jednak, iż czwartek przyniesie szereg istotnych publikacji makroekonomicznych, które mogą mieć negatywny wydźwięk dla rynków – szacunkowe indeksy PMI w strefie euro i niemieckie IFO. Dzisiaj w kalendarzu jest pusto – o godz. 10:30 poznamy wyniki przetargu 3 i 6-miesięcznych bonów w Hiszpanii, ale nie powinny mieć one negatywnego przełożenia. O godz. 16:00 nadejdą dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA za kwiecień (oczek. 4,6 mln), a także wstępnym odczycie indeksu nastrojów konsumenckich w strefie euro za maj (oczek. -20,4 pkt.). Inwestorzy będą też śledzić informacje polityczne z Grecji, spekulować nt. kondycji hiszpańskich banków, a także zastanawiać się na ile jutrzejszy nieformalny szczyt UE pokaże zdolność do wspólnego działania Niemiec i Francji w kwestii walki z europejskim kryzysem (po wczorajszym spotkaniu ministrów Schaublego i Moscovici znów padły dyplomatyczne hasła o woli współpracy, ale obie strony zdają się pozostawać przy własnych racjach, zwłaszcza w kwestii
euroobligacji).

EUR/USD – Szanse na wskazywany test okolic 1,2855-80 znacząco wzrosły Jeszcze wczoraj późnym wieczorem osiągnięty został poziom 1,2823, a zatem doszło do naruszenia wcześniejszego szczytu na 1,2812 (w nocy z niedzieli na poniedziałek). Później mieliśmy względnie płytką korektę, która nie doprowadziła do naruszenia wsparć 1,2775-80. Tym samym układ dzienny nadal nie wyklucza możliwości testowania okolic 1,2855-80 najpóźniej do jutra. Pierwszy poziom – 1,2855 – wynika z minimum z 29 grudnia, drugi – 1,2880 – to okolice luki spadkowej z 14 maja. Trzeba jednak zaznaczyć, iż tak czy inaczej, końcówka tygodnia (czwartek-piątek) powinna być spadkowa – nawet, jeżeli nie uda się osiągnąć wskazywanych okolic 1,2855-80.
Wykres dzienny EUR/USD Kluczowe opory: 1,2815; 1,2855; 1,2880 Kluczowe wsparcia: 1,2800; 1,2775; 1,2755; 1,2745; 1,2730; 1,2700; 1,2680; 1,2665; 1,2640; 1,2623
Opracował: Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ

Źródło artykułu: Dom Maklerski BOŚ

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł